Wreszcie nareszcie,o tym marzyłem.

NC+ kontynuuje epicki zjazd (chyba, że nie zrozumiałem oferty ;) ). Zostają im już tylko Premiership, Ekstraklasa i NBA (ale to ostatnie liczy się dla niewielu, zwłaszcza z uwagi na godziny transmisji). Dzisiejszy rynek praw sportowych jest dla Canalu nieubłagany, czego trochę żałuję, bo uważam, że mają najbardziej profesjonalny (i najsympatyczniejszy) team dziennikarzy sportowych w biznesie. Ludzie tu się śmieją z Kazia Węgrzyna, ale wolę już jego pełną serdeczności mordkę, która jara się tym, że Piesio ładnie podał do Śpiączki (on naprawdę się tym jara!! :) ) niż zarozumiałego Hajtę czy bucowatego Kołtonia. Niemniej jednak, jak tak dalej pójdzie to ten piękny sen dyrektora Smokowskiego się skończy i ktoś im łyknie Ekstraklasę. A wtedy nie będzie zmiłuj. Zacznie się exodus godny wyjścia Żydów z Egiptu, bo pomimo tego że wszyscy wiemy, że nasi kopacze nie umywają się do tych z Premiership to oglądamy ich z przywiązania. I niezależnie od tego jakie "meczycho" zapowiedzą redaktorzy Twarowski i Nahorny w Premiership to ja i tak pójdę oglądać Legię. Zwłaszcza, że w ostatnim czasie można już tak mieć, np. w Netii, że wszystkie konkurencyjne kanały sportowe są w jednym pakiecie za dobrą cenę (a pakiet Canal Plusa nadal kosztuje krocie oferując coraz mniej). Koniec jest już zatem coraz bliżej, tylko Ligi+ żal..

óczyłem sie dłógo w szkole. teraz lubie oglondać telewizje, bo mam taką ohotę.