nie długo trzeba bedzie pisać tu jak za komuny - gdzieś między wierszami i z podtekstem tak zawiłym , by wielki cenzor nie połapał się co usuwać:)

i dalej ponawiam pytanie- gdzie waszych specjalistów uczyli, ze zaangażowane polityczne!!! ambasadora marki jest dobre i korzystne dla wizerunku prywatnej firmy?- to musi być naprawdę niezwykła teoria biznesu:) , to chyba pierwsza teoria nastawiona na celowe zawężane grupy potencjalnych klientów a nie jej poszerzanie:)

Udział dziennikarki w reklamie już jest dyskwalifikujące. (dla dziennikarki) Ale jakoś się tak porobiło, że dzisiaj przestało to mieć znaczenie (profesja zeszła na psy). Udział zaangażowanej politycznie dziennikarki w reklamie jest zawsze niekorzystny dla marki reklamowanego produktu. Lidl to wie. Kontraktu nie zerwie, ale i nie przedłuży.