Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Lewiatan: trzeba podwyższyć wiek emerytalny
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
Ludzie nie boją się tak podwyższenia wieku emerytalnego jak boją się bardziej obaw, niepewności czy stracą pracę ,czy starsza osoba tzw. babcia i dziadek będą zatrudnieni a nie na przymusowym bezrobociu i kto ich będzie chciał zatrudnić czy praca będzie stała i do końca ? Obawy także przed wyzyskiem, chamstwem ,obłudą ,agresją,ignorancją pracodawców oraz niekiedy bezwzględnego i nieuczciwego rynku pracy. Niestety zbyt wiele osób ma niemiłe wspomnienia z pracą i negatywne kontakty z pracodawcami i trzeba to zmienić.Tu nie chodzi o patrzenie przez czarne okulary czy malkontenctwo bo patrzenie takie może być adekwatne i z powodami realnymi . PO tych problemów ludzi pracy nie widzi oraz prowadzi demagogię na liczby i dane które według piewców muszą spełnić się i będą zrealizowane choć są teraz dla większości dyskusyjne i pełne obaw oraz fakty ,dane i liczby przeinaczone i źle przedstawione . Propaganda PO ,że ma być lepiej lub jest dobrze ma na celu uspokoić opinię publiczną ale jest krótkowzroczna i wirtualna oraz bez pełnego pokrycia w rzeczywistości .Zresztą w przyszłości wielu odczuje to na własnej skórze i obym nie miał racji . Obawy dla niektórych mogą być przesadzone i bzdurne szczególnie bzdurne ,dyrdymały dla patriotów PO a dla ludzi nie sympatyzujących się z PO częściej obawy realne i słuszne .Realne i słuszne gdy się o tym przekonają w przyszłości i być może w takim tonie później napiszą - ludzie ludziom zgotowali taki los a konkretnie chodzi o PO i PSL . Wszyscy wiemy ,że po pięćdziesiątce mało kto jest całkiem zdrowy i ,że trudniej znaleźć pracę a jeszcze trudniej w miarę dobrze i uczciwie płatną Teraz młodzież chce pracować a pracy nie ma lub jest sezonowa lub na umowę i zlecenie a niekiedy i na czarno . Określenie " niebieski ptak " obecnie nie używa się gdyż minęły czasy gdy praca była i w dodatku poszukiwała i agitowała pracownika. Jak młodzi ludzie zaczynający poszukiwanie pracy lub mający pracę - mają wypracować 40 lat ciągłej pracy składkowej oraz udokumentowanej - biorąc pod uwagę przerwy w pracy nie ze swojej winy które ja słyszę są częste ? Sądzę z rozmów z młodymi i z mediów ,że niektórzy aby wypracować 40 lat bez przerw co jest trudne musieliby żyć do 100 lat i pracować 40 lat ale jak wiadomo z przerwami np. z braku pracy lub częste rozwiązywania stosunku pracy ze strony pracodawców ! Może też okazać się ,że nie przejdziemy jakiś badań lekarskich szczególnie rygorystycznych badań w zawodach wymagających odpowiedzialności prawnej czy odpowiedzialności za bezpieczeństwo ludzi i w ten czas pracodawca może ciebie zwolnić .Nie dostaniesz renty bo będziesz zbyt zdrowy ale nie na tyle zdrowy aby wykonywać dotychczasowy zawód i w konsekwencji lekarz i pracodawca wyśle ciebie na " zieloną trawkę " w majestacie prawa .Posłowie i urzędnicy z ramienia PO chcą zabrać nawet emerytury pomostowe w zawodach gdzie zdrowie psychiczne i fizyczne odgrywa szczególną rolę w badaniach okresowych pracowników a odpowiadasz za bezpieczeństwo ludzi . Dostaniesz tzw. wykop a zamiennej pracy zgodnej ze zdrowiem lub zaleceniami lekarza orzecznika i wykształceniem oraz zadowalającej pracy - w zakładzie nie będzie .A gdy zwrócisz się do odpowiednich urzędników aby szukać pomocy czy pożalić się , to tobie powiedzą ,że możesz śpiewać lub szukać sobie pracy jako portier czy stróż za 1000 zł miesięcznie w 170 godzinach a rekordziści wypracowują nawet do 300 godzin miesięcznie aby wziąć choćby zarobek zbliżony do tego co sie zarabiało przez lata . Na twoje miejsce zatrudnią młodego pracownika bez wysługi i i innych wzrastających dodatków .W obliczu prawa które zafunduje tobie rząd zostaniesz "wykopany "z pracy i nie pomogą tobie obecni mówcy rządowi o konieczności podniesienia wieku emerytalnego dla dobra ludzi. Nie pomoże tobie demagog i piewca J.Mordasewicz który mówi ,że gdy pójdziesz na emeryturę w wieku 68 lat to więcej zarobisz i ,że to konieczność . Zobaczymy jak przekroczymy 60 lat a stracisz pracę z różnych powodów - to jak będzie wyglądać to dobro dla ludzi .Ludzie boją się iść na L-4 mimo mimo choroby czy grypy a co dopiero perspektywa czy spokojnie dotrwasz w jednym zakładzie do 67 lat aby pójść bez łaski na emeryturę . Dla młodych to jeszcze mało istotne posunięcie polityków gdyż się nie zastanawiają co będzie i jak będzie a dla starszych to rzeczywistość i realne obawy i wątpliwości .I jeszcze jedno , ja jakoś po klepsydrach rozwieszanych w zakładzie i patrząc na daty urodzenia i zgonu -nie stwierdziłem żeby mężczyźni żyli długo . Rząd chciałby aby ludzie pisali jak to wspaniale i dobrze gdy pójdą na emeryturę w wieku 68 lat a najlepiej aby pisały feministki ,że chcą takiej emerytury bo i takie głosy polityków były . Ostatnio feministki pod dowództwem posłanki PO poparły premiera i są za podwyższeniem wieku dla kobiet do 67 lat. Czy będą miały czelność nie tylko z pozycji własnego stołka spojrzeć w oczy starszym kobietom ciężko pracującym i na stanowiskach wymagających siły i wytrzymałości a nie tylko głowy . Czy pracodawcy nie będą szukali pretekstów aby kobietę przed emeryturą zwolnić a przyjąć młodszą i silniejszą czy bardziej wydolną. Według sondaży - 80% ludzi w Polsce nie chce emerytury w wieku 68 lat .Ostatni aspekt to problem opieki zdrowotnej ,ceny leków ,czas oczekiwania na zabiegi ,operacje i do lekarzy - w tym przykładzie wypadamy o wiele gorzej niż na zachodzie ,w Niemczech ,Szwecji itd. Dlatego kondycja zdrowotna w tych przykładowych krajach jest lepsza i stres z tym związany jest mniejszy oraz ludzie żyją dłużej niż u nas. U nas ludzie pracy i emeryci zastanawiają się czy starczy im na opłaty i leki a np. w Niemczech zastanawiają się na jaką wycieczkę zagraniczną jechać lub kilkuletni samochód zamienić na nowy. Nie przekonuje mniej to ,że gdy będziemy pracować dłużej będziemy żyli lepiej i stać nas będzie na więcej bo większościowy system rządzenia oparty na demagogi i rywalizacji , globalizacja interesów , import głupoty ,brak wyobraźni i stronniczość interesów - może spowodować negatywne skutki , utrudnienia i wątpliwości dla pracujących i pracobiorców .Rząd nie podaje rzetelnej i obiektywnej informacji ,że jest wiadome bezrobocie i nawet znalezienie pracy przysłowiowego stróża czy portiera graniczy z cudem .Z tego co wiem w tych zawodach preferowani są raczej emeryci i renciści .Wielu z konieczności podejmuję gorzej płatną pracę i na niegodziwych i nieuczciwych warunkach . A wymagania pracodawcy wyolbrzymione z tendencją do rytualnego zwalniania tychże osób nawet bez powodu , choćby dlatego aby nie dać przysługujących kolejnych podwyżek czy dodatków w dłuższym zatrudnieniu.Reasumując - reforma będzie pięknie wyglądała na papierku a ludzie przed wiekiem emerytalnym zostaną pozostawieni sami sobie lub na złych ,niegodziwych warunkach zatrudniani . Według danych statystycznych ilość zatrudnionych między 60 a 65 rokiem życia w Polsce wypada gorzej w porównaniu z rówieśnikami na zachodzie .Na zachodzie starzy ludzie chętniej i szybciej są zatrudniani oraz więcej ich pracuje . Praca ich satysfakcjonuje bo mniej jest przekrętów i zarobki są prawidłowe i uczciwe - zgodne są z wykształceniem i wykonywanym zawodem .Panuje powszechna opinia ,że w Polsce najlepszy dla ZUS i budżetu państwa jest człowiek który idzie na emeryturę i krótko ją bierze tzn . szybko przekręca się a 80 latkowie i 90latkowie to sabotują państwo ,że dłużej żyją .Reforma przyniesie skutek taki ,że przeciętny okres brania emerytur dla mężczyzn wyjdzie kilka lat . //////Pisał te wnioski i przemyślenia z życia wzięte przyszły emeryt .
Ludzie nie boją się tak podwyższenia wieku emerytalnego jak boją się bardziej obaw, niepewności czy stracą pracę ,czy starsza osoba tzw. babcia i dziadek będą zatrudnieni a nie na przymusowym bezrobociu i kto ich będzie chciał zatrudnić czy praca będzie stała i do końca ? Obawy także przed wyzyskiem, chamstwem ,obłudą ,agresją,ignorancją pracodawców oraz niekiedy bezwzględnego i nieuczciwego rynku pracy. Niestety zbyt wiele osób ma niemiłe wspomnienia z pracą i negatywne kontakty z pracodawcami i trzeba to zmienić.Tu nie chodzi o patrzenie przez czarne okulary czy malkontenctwo bo patrzenie takie może być adekwatne i z powodami realnymi . PO tych problemów ludzi pracy nie widzi oraz prowadzi demagogię na liczby i dane które według piewców muszą spełnić się i będą zrealizowane choć są teraz dla większości dyskusyjne i pełne obaw oraz fakty ,dane i liczby przeinaczone i źle przedstawione . Propaganda PO ,że ma być lepiej lub jest dobrze ma na celu uspokoić opinię publiczną ale jest krótkowzroczna i wirtualna oraz bez pełnego pokrycia w rzeczywistości .Zresztą w przyszłości wielu odczuje to na własnej skórze i obym nie miał racji . Obawy dla niektórych mogą być przesadzone i bzdurne szczególnie bzdurne ,dyrdymały dla patriotów PO a dla ludzi nie sympatyzujących się z PO częściej obawy realne i słuszne .Realne i słuszne gdy się o tym przekonają w przyszłości i być może w takim tonie później napiszą - ludzie ludziom zgotowali taki los a konkretnie chodzi o PO i PSL . Wszyscy wiemy ,że po pięćdziesiątce mało kto jest całkiem zdrowy i ,że trudniej znaleźć pracę a jeszcze trudniej w miarę dobrze i uczciwie płatną Teraz młodzież chce pracować a pracy nie ma lub jest sezonowa lub na umowę i zlecenie a niekiedy i na czarno . Określenie " niebieski ptak " obecnie nie używa się gdyż minęły czasy gdy praca była i w dodatku poszukiwała i agitowała pracownika. Jak młodzi ludzie zaczynający poszukiwanie pracy lub mający pracę - mają wypracować 40 lat ciągłej pracy składkowej oraz udokumentowanej - biorąc pod uwagę przerwy w pracy nie ze swojej winy które ja słyszę są częste ? Sądzę z rozmów z młodymi i z mediów ,że niektórzy aby wypracować 40 lat bez przerw co jest trudne musieliby żyć do 100 lat i pracować 40 lat ale jak wiadomo z przerwami np. z braku pracy lub częste rozwiązywania stosunku pracy ze strony pracodawców ! Może też okazać się ,że nie przejdziemy jakiś badań lekarskich szczególnie rygorystycznych badań w zawodach wymagających odpowiedzialności prawnej czy odpowiedzialności za bezpieczeństwo ludzi i w ten czas pracodawca może ciebie zwolnić .Nie dostaniesz renty bo będziesz zbyt zdrowy ale nie na tyle zdrowy aby wykonywać dotychczasowy zawód i w konsekwencji lekarz i pracodawca wyśle ciebie na " zieloną trawkę " w majestacie prawa .Posłowie i urzędnicy z ramienia PO chcą zabrać nawet emerytury pomostowe w zawodach gdzie zdrowie psychiczne i fizyczne odgrywa szczególną rolę w badaniach okresowych pracowników a odpowiadasz za bezpieczeństwo ludzi . Dostaniesz tzw. wykop a zamiennej pracy zgodnej ze zdrowiem lub zaleceniami lekarza orzecznika i wykształceniem oraz zadowalającej pracy - w zakładzie nie będzie .A gdy zwrócisz się do odpowiednich urzędników aby szukać pomocy czy pożalić się , to tobie powiedzą ,że możesz śpiewać lub szukać sobie pracy jako portier czy stróż za 1000 zł miesięcznie w 170 godzinach a rekordziści wypracowują nawet do 300 godzin miesięcznie aby wziąć choćby zarobek zbliżony do tego co sie zarabiało przez lata . Na twoje miejsce zatrudnią młodego pracownika bez wysługi i i innych wzrastających dodatków .W obliczu prawa które zafunduje tobie rząd zostaniesz "wykopany "z pracy i nie pomogą tobie obecni mówcy rządowi o konieczności podniesienia wieku emerytalnego dla dobra ludzi. Nie pomoże tobie demagog i piewca J.Mordasewicz który mówi ,że gdy pójdziesz na emeryturę w wieku 68 lat to więcej zarobisz i ,że to konieczność . Zobaczymy jak przekroczymy 60 lat a stracisz pracę z różnych powodów - to jak będzie wyglądać to dobro dla ludzi .Ludzie boją się iść na L-4 mimo mimo choroby czy grypy a co dopiero perspektywa czy spokojnie dotrwasz w jednym zakładzie do 67 lat aby pójść bez łaski na emeryturę . Dla młodych to jeszcze mało istotne posunięcie polityków gdyż się nie zastanawiają co będzie i jak będzie a dla starszych to rzeczywistość i realne obawy i wątpliwości .I jeszcze jedno , ja jakoś po klepsydrach rozwieszanych w zakładzie i patrząc na daty urodzenia i zgonu -nie stwierdziłem żeby mężczyźni żyli długo . Rząd chciałby aby ludzie pisali jak to wspaniale i dobrze gdy pójdą na emeryturę w wieku 68 lat a najlepiej aby pisały feministki ,że chcą takiej emerytury bo i takie głosy polityków były . Ostatnio feministki pod dowództwem posłanki PO poparły premiera i są za podwyższeniem wieku dla kobiet do 67 lat. Czy będą miały czelność nie tylko z pozycji własnego stołka spojrzeć w oczy starszym kobietom ciężko pracującym i na stanowiskach wymagających siły i wytrzymałości a nie tylko głowy . Czy pracodawcy nie będą szukali pretekstów aby kobietę przed emeryturą zwolnić a przyjąć młodszą i silniejszą czy bardziej wydolną. Według sondaży - 80% ludzi w Polsce nie chce emerytury w wieku 68 lat .Ostatni aspekt to problem opieki zdrowotnej ,ceny leków ,czas oczekiwania na zabiegi ,operacje i do lekarzy - w tym przykładzie wypadamy o wiele gorzej niż na zachodzie ,w Niemczech ,Szwecji itd. Dlatego kondycja zdrowotna w tych przykładowych krajach jest lepsza i stres z tym związany jest mniejszy oraz ludzie żyją dłużej niż u nas. U nas ludzie pracy i emeryci zastanawiają się czy starczy im na opłaty i leki a np. w Niemczech zastanawiają się na jaką wycieczkę zagraniczną jechać lub kilkuletni samochód zamienić na nowy. Nie przekonuje mniej to ,że gdy będziemy pracować dłużej będziemy żyli lepiej i stać nas będzie na więcej bo większościowy system rządzenia oparty na demagogi i rywalizacji , globalizacja interesów , import głupoty ,brak wyobraźni i stronniczość interesów - może spowodować negatywne skutki , utrudnienia i wątpliwości dla pracujących i pracobiorców .Rząd nie podaje rzetelnej i obiektywnej informacji ,że jest wiadome bezrobocie i nawet znalezienie pracy przysłowiowego stróża czy portiera graniczy z cudem .Z tego co wiem w tych zawodach preferowani są raczej emeryci i renciści .Wielu z konieczności podejmuję gorzej płatną pracę i na niegodziwych i nieuczciwych warunkach . A wymagania pracodawcy wyolbrzymione z tendencją do rytualnego zwalniania tychże osób nawet bez powodu , choćby dlatego aby nie dać przysługujących kolejnych podwyżek czy dodatków w dłuższym zatrudnieniu.Reasumując - reforma będzie pięknie wyglądała na papierku a ludzie przed wiekiem emerytalnym zostaną pozostawieni sami sobie lub na złych ,niegodziwych warunkach zatrudniani . Według danych statystycznych ilość zatrudnionych między 60 a 65 rokiem życia w Polsce wypada gorzej w porównaniu z rówieśnikami na zachodzie .Na zachodzie starzy ludzie chętniej i szybciej są zatrudniani oraz więcej ich pracuje . Praca ich satysfakcjonuje bo mniej jest przekrętów i zarobki są prawidłowe i uczciwe - zgodne są z wykształceniem i wykonywanym zawodem .Panuje powszechna opinia ,że w Polsce najlepszy dla ZUS i budżetu państwa jest człowiek który idzie na emeryturę i krótko ją bierze tzn . szybko przekręca się a 80 latkowie i 90latkowie to sabotują państwo ,że dłużej żyją .Reforma przyniesie skutek taki ,że przeciętny okres brania emerytur dla mężczyzn wyjdzie kilka lat . //////Pisał te wnioski i przemyślenia z życia wzięte przyszły emeryt .
Ludzie nie boją się tak podwyższenia wieku emerytalnego jak boją się bardziej obaw, niepewności czy stracą pracę ,czy starsza osoba tzw. babcia i dziadek będą zatrudnieni a nie na przymusowym bezrobociu i kto ich będzie chciał zatrudnić czy praca będzie stała i do końca ? Obawy także przed wyzyskiem, chamstwem ,obłudą ,agresją,ignorancją pracodawców oraz niekiedy bezwzględnego i nieuczciwego rynku pracy. Niestety zbyt wiele osób ma niemiłe wspomnienia z pracą i negatywne kontakty z pracodawcami i trzeba to zmienić.Tu nie chodzi o patrzenie przez czarne okulary czy malkontenctwo bo patrzenie takie może być adekwatne i z powodami realnymi . PO tych problemów ludzi pracy nie widzi oraz prowadzi demagogię na liczby i dane które według piewców muszą spełnić się i będą zrealizowane choć są teraz dla większości dyskusyjne i pełne obaw oraz fakty ,dane i liczby przeinaczone i źle przedstawione . Propaganda PO ,że ma być lepiej lub jest dobrze ma na celu uspokoić opinię publiczną ale jest krótkowzroczna i wirtualna oraz bez pełnego pokrycia w rzeczywistości .Zresztą w przyszłości wielu odczuje to na własnej skórze i obym nie miał racji . Obawy dla niektórych mogą być przesadzone i bzdurne szczególnie bzdurne ,dyrdymały dla patriotów PO a dla ludzi nie sympatyzujących się z PO częściej obawy realne i słuszne .Realne i słuszne gdy się o tym przekonają w przyszłości i być może w takim tonie później napiszą - ludzie ludziom zgotowali taki los a konkretnie chodzi o PO i PSL . Wszyscy wiemy ,że po pięćdziesiątce mało kto jest całkiem zdrowy i ,że trudniej znaleźć pracę a jeszcze trudniej w miarę dobrze i uczciwie płatną Teraz młodzież chce pracować a pracy nie ma lub jest sezonowa lub na umowę i zlecenie a niekiedy i na czarno . Określenie " niebieski ptak " obecnie nie używa się gdyż minęły czasy gdy praca była i w dodatku poszukiwała i agitowała pracownika. Jak młodzi ludzie zaczynający poszukiwanie pracy lub mający pracę - mają wypracować 40 lat ciągłej pracy składkowej oraz udokumentowanej - biorąc pod uwagę przerwy w pracy nie ze swojej winy które ja słyszę są częste ? Sądzę z rozmów z młodymi i z mediów ,że niektórzy aby wypracować 40 lat bez przerw co jest trudne musieliby żyć do 100 lat i pracować 40 lat ale jak wiadomo z przerwami np. z braku pracy lub częste rozwiązywania stosunku pracy ze strony pracodawców ! Może też okazać się ,że nie przejdziemy jakiś badań lekarskich szczególnie rygorystycznych badań w zawodach wymagających odpowiedzialności prawnej czy odpowiedzialności za bezpieczeństwo ludzi i w ten czas pracodawca może ciebie zwolnić .Nie dostaniesz renty bo będziesz zbyt zdrowy ale nie na tyle zdrowy aby wykonywać dotychczasowy zawód i w konsekwencji lekarz i pracodawca wyśle ciebie na " zieloną trawkę " w majestacie prawa .Posłowie i urzędnicy z ramienia PO chcą zabrać nawet emerytury pomostowe w zawodach gdzie zdrowie psychiczne i fizyczne odgrywa szczególną rolę w badaniach okresowych pracowników a odpowiadasz za bezpieczeństwo ludzi . Dostaniesz tzw. wykop a zamiennej pracy zgodnej ze zdrowiem lub zaleceniami lekarza orzecznika i wykształceniem oraz zadowalającej pracy - w zakładzie nie będzie .A gdy zwrócisz się do odpowiednich urzędników aby szukać pomocy czy pożalić się , to tobie powiedzą ,że możesz śpiewać lub szukać sobie pracy jako portier czy stróż za 1000 zł miesięcznie w 170 godzinach a rekordziści wypracowują nawet do 300 godzin miesięcznie aby wziąć choćby zarobek zbliżony do tego co sie zarabiało przez lata . Na twoje miejsce zatrudnią młodego pracownika bez wysługi i i innych wzrastających dodatków .W obliczu prawa które zafunduje tobie rząd zostaniesz "wykopany "z pracy i nie pomogą tobie obecni mówcy rządowi o konieczności podniesienia wieku emerytalnego dla dobra ludzi. Nie pomoże tobie demagog i piewca J.Mordasewicz który mówi ,że gdy pójdziesz na emeryturę w wieku 68 lat to więcej zarobisz i ,że to konieczność . Zobaczymy jak przekroczymy 60 lat a stracisz pracę z różnych powodów - to jak będzie wyglądać to dobro dla ludzi .Ludzie boją się iść na L-4 mimo mimo choroby czy grypy a co dopiero perspektywa czy spokojnie dotrwasz w jednym zakładzie do 67 lat aby pójść bez łaski na emeryturę . Dla młodych to jeszcze mało istotne posunięcie polityków gdyż się nie zastanawiają co będzie i jak będzie a dla starszych to rzeczywistość i realne obawy i wątpliwości .I jeszcze jedno , ja jakoś po klepsydrach rozwieszanych w zakładzie i patrząc na daty urodzenia i zgonu -nie stwierdziłem żeby mężczyźni żyli długo . Rząd chciałby aby ludzie pisali jak to wspaniale i dobrze gdy pójdą na emeryturę w wieku 68 lat a najlepiej aby pisały feministki ,że chcą takiej emerytury bo i takie głosy polityków były . Ostatnio feministki pod dowództwem posłanki PO poparły premiera i są za podwyższeniem wieku dla kobiet do 67 lat. Czy będą miały czelność nie tylko z pozycji własnego stołka spojrzeć w oczy starszym kobietom ciężko pracującym i na stanowiskach wymagających siły i wytrzymałości a nie tylko głowy . Czy pracodawcy nie będą szukali pretekstów aby kobietę przed emeryturą zwolnić a przyjąć młodszą i silniejszą czy bardziej wydolną. Według sondaży - 80% ludzi w Polsce nie chce emerytury w wieku 68 lat .Ostatni aspekt to problem opieki zdrowotnej ,ceny leków ,czas oczekiwania na zabiegi ,operacje i do lekarzy - w tym przykładzie wypadamy o wiele gorzej niż na zachodzie ,w Niemczech ,Szwecji itd. Dlatego kondycja zdrowotna w tych przykładowych krajach jest lepsza i stres z tym związany jest mniejszy oraz ludzie żyją dłużej niż u nas. U nas ludzie pracy i emeryci zastanawiają się czy starczy im na opłaty i leki a np. w Niemczech zastanawiają się na jaką wycieczkę zagraniczną jechać lub kilkuletni samochód zamienić na nowy. Nie przekonuje mniej to ,że gdy będziemy pracować dłużej będziemy żyli lepiej i stać nas będzie na więcej bo większościowy system rządzenia oparty na demagogi i rywalizacji , globalizacja interesów , import głupoty ,brak wyobraźni i stronniczość interesów - może spowodować negatywne skutki , utrudnienia i wątpliwości dla pracujących i pracobiorców .Rząd nie podaje rzetelnej i obiektywnej informacji ,że jest wiadome bezrobocie i nawet znalezienie pracy przysłowiowego stróża czy portiera graniczy z cudem .Z tego co wiem w tych zawodach preferowani są raczej emeryci i renciści .Wielu z konieczności podejmuję gorzej płatną pracę i na niegodziwych i nieuczciwych warunkach . A wymagania pracodawcy wyolbrzymione z tendencją do rytualnego zwalniania tychże osób nawet bez powodu , choćby dlatego aby nie dać przysługujących kolejnych podwyżek czy dodatków w dłuższym zatrudnieniu.Reasumując - reforma będzie pięknie wyglądała na papierku a ludzie przed wiekiem emerytalnym zostaną pozostawieni sami sobie lub na złych ,niegodziwych warunkach zatrudniani . Według danych statystycznych ilość zatrudnionych między 60 a 65 rokiem życia w Polsce wypada gorzej w porównaniu z rówieśnikami na zachodzie .Na zachodzie starzy ludzie chętniej i szybciej są zatrudniani oraz więcej ich pracuje . Praca ich satysfakcjonuje bo mniej jest przekrętów i zarobki są prawidłowe i uczciwe - zgodne są z wykształceniem i wykonywanym zawodem .Panuje powszechna opinia ,że w Polsce najlepszy dla ZUS i budżetu państwa jest człowiek który idzie na emeryturę i krótko ją bierze tzn . szybko przekręca się a 80 latkowie i 90latkowie to sabotują państwo ,że dłużej żyją .Reforma przyniesie skutek taki ,że przeciętny okres brania emerytur dla mężczyzn wyjdzie kilka lat . //////Pisał te wnioski i przemyślenia z życia wzięte przyszły emeryt .