Przecież to ten chłopak, co jest aktorem kryzysowym dla CNN. Wyszukajcie sobie jego nazwisko z dopiskiem crisis actor.

Czyli takiej osoby już nigdy nie będzie można skrytykować? Co napisze na TT to będzie prawda objawiona? Co ma do tego ta masakra, skoro tu nie o to chodzi.

Chłopak uznał, że ma swoje 5 minut, bo znalazł się w centrum wydarzenia o którym usłyszał cały świat. Teraz mają go przyjmować, gdzie sobie zażyczy. Babka z Foxa miała racje. Przeprosiny wymuszone przez władze stacji i to one najbardziej skompromitowały się w tej sprawie.