Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Łączenie dziennikarstwa z reklamą to droga bez powrotu?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (10)
WASZE KOMENTARZE
Wlewanie reklamowego szamba w p ojemnika z zawodem dzienniarskim jest biletem w jedna stronę, dla nieznajacych angielskiego jest to ONE WAY TICKET. TAki prompterowy celebryta jak Kurzajewski ubliża takim dziennikarzom jak Stefan Szczepłek czy Bohdan Tomaszewski, czy Bohdan TUszynski ale o n nie zna słowa obrażać. O czym my w ogóle mówimy ????
Dziennikarstwo, a pismactwo, to jednak odległe od siebie zajęcia. Rozmywanie granic wynika ze słabych podstaw z przygotowania do zawodu i zwyczajnej chciwości. Konferansjer Prokop będzie bronić "śniadaniowej" Rogalskiej, bo doskonale wie jaka jest koniunktura. Tylko że nie jest dziennikarzem, co moim zdaniem powinno... ech, co tu gadać. Oglądamy reklamy, nie bojkotujemy teleshitów, czyli wyrażamy zgodę na produkcje gówna we własnych i naszych dzieciaków głowach.
Dziennikarstwo to brzmiało dumnie. Kiedyś nawet za tzw. PRL były prawdziwe tuzy tego zawodu a dziś... Janka Paradowska , Jacek Żakowski, Paweł Wroński ...Daniel Passent , zresztą to kwestia bodaj zdefiniowania co nazywa się dziennikarstwem... bo czy Kurzajewski to dziennikarz sportowy ?a Robert Korzeniowski gdy kierował redakcja sportową TVP w latach 2004- 2007 był dziennikarzem czy tylko menedżerem telewizyjnym? Czy Rymanowski jest dziennikarzem czy tylko zręcznym mediatorem - manipulatorem w programie publicystycznym ? Czy Kamil Durczok jest dziennikarzem czy tylko spikerem telewizyjnym ? Sam o sobie kiedyś przyznał się, że nigdy nie był reporterem telewizyjnym i nie należy go nigdy tak nazywać... Pozostaje kwestia nomenklaturowa: dziennikarz a może redaktor ? tak czy inaczej to nobliwe kiedyś zajęcie schodzi na psy ( przepraszam pieski co wy jesteście winne!) jak zresztą wszystko... nic na to nie poradzą żadne profesjonalne stowarzyszenia. Nic. Tak to musi się kisić. I śmierdzieć kapitalistycznym goownem. Tak musi być !!