Telewizja2017-04-20
56

Kuba Wątły wraca do Superstacji. „Krzywe zwierciadło” z taśmy i przed 22.00

KOMENTARZE (56)

WASZE KOMENTARZE

Nawiedzoną propagandę, to masz, moherku, w reżimowej telewizji publicznej.
Tak jednostronnego dziadostwa jak tam, to nawet za najgorszej komuny nie było, a już ten wybitny propagandysta Rachoń, to zapomina nawet gościom swoich programów dawać głos, bo sam cały czas dokazuje jak przekupa na jakimś podrzędnym targu.

Marek2017-04-20 18:33
00

Nawiedzoną propagandę, to masz, moherku, w reżimowej telewizji publicznej.
Tak jednostronnego dziadostwa jak tam, to nawet za najgorszej komuny nie było, a już ten wybitny propagandysta Rachoń, to zapomina nawet gościom swoich programów dawać głos, bo sam cały czas dokazuje jak przekupa na jakimś podrzędnym targu.

Marek2017-04-20 18:33
00

Wątły już od młodości uwielbiał biegać do wesołego miasteczka. Najbardziej rajcowały go wizyty w gabinecie krzywych luster. Tam odkrył, że nawet taki pokurcz jak on może wyglądać na supermana. Odtąd miał już stałe parcie na szkło. Gdy w końcu zaczął stawać przed szklanym okiem kamery, dokonał nowego, jeszcze bardziej niezwykłego odkrycia. Okazało się, że na wizji, w telewizji, jego wątły umysł w przedziwny sposób przekształca się w umysł… geniusza. Przeżywając takie niesamowite wizje, których nie miał nawet na największym haju, nawet alkoholowe zwidy stawały się wobec tego blade i wątłe, Wątły stwierdził, że Wernyhora to przy nim zwykły pętak, a i Pytia może schować się przed nim do dziury. On wiedział wszystko najlepiej. Stał się prorokiem największym. Czyż Jakub Większy Apostoł mógłby równać się znaczeniem z Jakubem Największym Wątłym? Wątpię – myślał każdy, kto choć raz zobaczył go w „Krzywym zwierciadle”.
Trudno sobie zatem wyobrazić, jakie męki Tantala musiał przeżywać ten tytan ekranu, kiedy jego program został zawieszony na kilka miesięcy. Jak cierpieć musiał ten Prometeusz – dobroczyńca ludzkości, kiedy ukarano go za tak heroiczną walkę o nasz los, i gdy codziennie wredny sęp rozrywał mu wątrobę (zalewaną na przemian żółcią i wódką: raz z wściekłości, drugim razem z żałości). Inny Sęp zasępiał go nie mniej, gdyż jako on zadawał sobie po wielekroć pytanie: „Cóż będę czynił w tak straszliwym boju,/ Wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie?” A wzorem swych czerwonych towarzyszy zastanawiał się jeszcze, bijąc się z ponurymi myślami: „Czy to bój mój ostatni?”
Lecz w końcu znów wybiła jego szczęśliwa godzina. Kuba Wątły wraca do Superstacji. Cieszmy się więc, bo śmieć wraca na stare śmieci. Tam, gdzie jego miejsce.
A morał z przypowieści? Tylko w „Krzywym zwierciadle” nędzna kreatura (człek wątły) zmienia się w supermana.

Transformacja Wątłego2017-04-21 03:02
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas