Spoko, Ziemca mieli wywalić w 2011 roku. No straszne. Tylko, że PO rządziło od 2007 roku, więc co się niby takiego zmieniło, jaka to rewolucja nastąpiła, że w 2011 roku mieli Ziemca zwalniać? Może po prostu nie miało to żadnego podtekstu politycznego, a merytoryczny?

Ziemiec, pierwszy katolik i męczennik w TVP to raczej może być spokojny o stołek...

Różnica jest jednak duża, wtedy mu pogrożono paluszkiem, żeby był bardziej lub mniej obiektywny i przedłużono mu kontrakt, teraz wylecą wszyscy jak leci no chyba że oczywiście przypucowali się nowej władzy.