Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Krzysztof Stanowski wyśmiał tekst Mai Staśko o przemocy wobec kobiet, aktywistka skarży się na hejt
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (15)
WASZE KOMENTARZE
Pani Maja nie odkryła Ameryki.Samiec Twój wróg!tak pojmowany feminizm doprowadził do jego upadku,a jego pogrzebem były parytety.Pani Maja mówi o rzeczach ważnych,ale nie umie o nich mówić i je ośmiesza,a Stanowski się śmieje z tego sposobu,a śmiać się można ze WSZYSTKIEGO!bo cytując klasyka:"nie żarty z zamachów są nie na miejscu,zamachy są nie na miejscu."
Sosnowski za mądry nie jest. Ale ma jedną ważną zaletę: nie udaje mądrzejszego. Pańcia coś wymyśliła, coś sobie dopowiedziała, no i skręciła tekst. Właśnie dlatego zawsze tak ważny był redaktor, bo kobiety miały tendencję do globusów, przeinaczania, nadmiernie emocjonalnego podejścia. A tutaj jeszcze ta emfazą, ta histeria, że atakują... Droga pani, te zajawione przez panią sytuacje to promil promila albo i mniej. Dobre dziennikarstwo polega na opisywaniu rzeczywistości, a nie hiperbolach.
Poległa pani. I, co najgorsze, rozwalił Panią Sosnowski.
Czy pani wydawca wie, że zmyśla pani teksty?
Jerzy Sosnowski?