Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Krzysztof Gonciarz z nowym vlogiem kręconym na Grenlandii. „Chcieliśmy wrócić do arktycznych klimatów”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (6)
WASZE KOMENTARZE
Youtubowa Żenada nic poza tym.
60 letnia blogerka ze swoją ekipą robią genialne wizualnie filmy: https://youtu.be/MfvhJlsv6M0 więc to chyba ogólny kierunek na YouTubie
powtorze to co juz pisąłem na YT - Gonciarz ma niewiele wyświetleń, bo robi słabe materiały. Filmy, które kręci to takie kolejne inkarnacje bełkotliwego ględzenia o wszystkim i o niczym. Cóż z tego, że film jest z Grenlandii, gdy opowiada miałkie historie, zaś jego autorzy wyglądają na zblazowanych, jak po tygodniu tułaczki w tunguskich bagnach. Dron, miłe dla oka timelapsy i inspirująca muzyka nie napiszą treści, podczas, gdy jej brak. Poza tym irytuje jego samozachwyt i egocentryzm. Dla niewtajemniczonych koles nie juest tak popularny jak go maluje zamkniety krag tym samym ryjków polskiej vlogosfery