Wokół tematu w Polsce narosło tyle mitów że czytam takie teksty z coraz większym rozbawieniem. xD. Najczęściej za ekspertów robią nołnejmy jak tu cytowany pan jak mu tam, ewentualnie wydmuszki jak ta cała od Wobuzza, która też niby gasiła niejeden pożar xD ratując niejedną korporacje nigdy nie podając co konkretnie. Nigdy nie ma nikogo z jakiejś rozpoznawalnej nie tylko po własnej stronie internetowej (czasem na Wordpressie...), agencji PR. Nie ma takich w Polsce? Wszystko robi się z kanapy prywatnego mieszkania?

To jest najlepszy fragment :P

Dziennikarze odpisują, że dziękują i że komunikat dużo wyjaśnia.
Przestają drążyć. Odpuszczają.

Motorniczy biją brawo!

Czy można prosić o jakieś case study, aby ocenić skuteczność?