Na zewnątrz showmen, na zapleczu despota bo poza kościołem "nie jest księdzem" Równie dobrze może tak powiedzieć, spotkany w agencji towarzyskiej.

Zdecyduj się gościu - nie jesteś księdzem, zrzucasz koloratkę i prowadzisz firmę pomocową jak każdy inny przedsiębiorca z tej branży. A nie zdobywasz zaufanie powołując się na wartości Kościoła, a profity zbierasz już jako obywtel Stryczek.

Niepoważne. Nie chcę drwić z tych którzy wspierali tę firmę finansowo, ale naprawdę trudno nie uśmiechnąć się widząc Waszą głupotę. Przynajmniej od 2011 roku, gdy pierwsze sygnały i to z bardzo rożnych źródeł wcześniej Stryczkowi przychylnych, zaczeły się pojawiać.

Drobiazgowa kontrola Polskiej Inspekcji Pracy, bez czekania na jakieś tam wyjaśnienia o jakie kuria go poprosiła. Jeśli udowodni mu się zarzucane zachowanie, to na horyzoncie zwykłe sprawy sądowe.

Co to jest jakaś święta krowa

Skoro pół Karkowa o tym wiedziało, to dlaczego tyle firm, ludzi z nimi współpracowało? Ile autorytetwó ostatnio nam poginęło? Ależ my mamy kiepksie te autorytety? I an kim się tu oprzeć?

Kraków nobliwy jeśli ksiądz lub Prezes wpływowej Fundacji z milionami molestuje, mobbinguje lub upokarza to się nie mówi , ale prokurator i sprawiedliwość nie rychliwa...

Skoro pół Karkowa o tym wiedziało, to dlaczego tyle firm, ludzi z nimi współpracowało? Ile autorytetwó ostatnio nam poginęło? Ależ my mamy kiepksie te autorytety? I an kim się tu oprzeć?

No tak, tyle, że z tymi "nobliwymi" polskimi miastami to tak jest, że są całe dynastie urzędnicze. Bez komentencji, ze studiami zaliczonymi za nazwisko. Jeśli coś złego się dzieje to musisz postawić sie całej hierarchii społecznej - setką ludzi, jeśli coś niepochlebnego powiesz.

Ile trwały sprawy Paetza w Poznaniu?