Wezta biurokraty zrobcie jeszcze rejestry ksiazek telefonicznych z kazdej komorki - ale etatow trzeba becie natworzyc ...
Biurwy2022-02-08 16:53
00
YouTuber nie jest dostawcą usług audiowizualnych na żądanie. Tym dostawcą jest platforma YouTube, która jest już opodatkowana. Youtuberzy są jedynie twórcami filmów dla serwisu, który jest dostawcą treści. Nowe przepisy są bezprawne, ponieważ prowadzą do podwójnego opodatkowania. KRRiT po prostu nieuczciwie nagina prawo, żeby ściągnąć więcej podatku.
Jan2022-02-08 17:26
00
Nie ma bardziej niepewnego biznesu. Nie dość, że człowiek chce się rozwinąć, angażuje masę czasu, buli dochodowy, zusy srusy, księgowość ledwo to wszystko spina, YouTube z dnia na dzień obcina zasięgi (standard), albo z byle powodu wyłącza monetyzację (standard). Teraz jeszcze mają dojść inwigilacja, kontrola i raporty jak w telewizji, która ma od tego sztaby pracowników. Czy ktoś jeszcze ma wątpliwość, że chodzi o zniszczenie inicjatywy i w konsekwencji zmasakrowanie wolności słowa? Bandytyzm w najczystszej postaci.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
KRRiT nie wyklucza weryfikacji, którzy twórcy internetowego wideo muszą zgłosić się do jej wykazu
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (10)
WASZE KOMENTARZE
Wezta biurokraty zrobcie jeszcze rejestry ksiazek telefonicznych z kazdej komorki - ale etatow trzeba becie natworzyc ...
YouTuber nie jest dostawcą usług audiowizualnych na żądanie. Tym dostawcą jest platforma YouTube, która jest już opodatkowana. Youtuberzy są jedynie twórcami filmów dla serwisu, który jest dostawcą treści.
Nowe przepisy są bezprawne, ponieważ prowadzą do podwójnego opodatkowania.
KRRiT po prostu nieuczciwie nagina prawo, żeby ściągnąć więcej podatku.
Nie ma bardziej niepewnego biznesu. Nie dość, że człowiek chce się rozwinąć, angażuje masę czasu, buli dochodowy, zusy srusy, księgowość ledwo to wszystko spina, YouTube z dnia na dzień obcina zasięgi (standard), albo z byle powodu wyłącza monetyzację (standard). Teraz jeszcze mają dojść inwigilacja, kontrola i raporty jak w telewizji, która ma od tego sztaby pracowników. Czy ktoś jeszcze ma wątpliwość, że chodzi o zniszczenie inicjatywy i w konsekwencji zmasakrowanie wolności słowa? Bandytyzm w najczystszej postaci.