Badania deklaratywne, co wpływa są niewiarygodne totalnie. Ludzie nie są w stanie wiarygodnie odpowiedzieć na pytanie o to, co na nich wpływa. Psychologia eksperymentalna już dawno to zbadała, a WARC publikując takie badania się ośmiesza

fit szit lawers najlepiej zarabiaja? Chyba na 14--15 letnich dzieciach dla których moze sa bogami. Innych ludzi wogole nie interesują. Napompowany balonik, który nikogo nie interesuje, para sztucznych darmozjadów i wykreowanych pseudosportowcow. Janusz i Grazyna, normalnie stereotypowe badziewiaki nadawajace się do pudlowatech mediow.

Ten wątek i komentarze pod nim „pseudo ekspertów” pokazują patologię znacznej części podmiotów z obszaru digital marketingu.
Jak obserwuje branżę to mało kto robi coś, by lepiej poznać aspekt: psychologiczny, społeczny, socjologiczny mediów. Kluczowy w strategiach czy działaniach marketingowych.
Aspekty, które determinują potrzeby, zachowania zakupowe i mają niebagatelne znaczenie na wyniki kampanii.
Agencje pełne są ludzi bez wiedzy, szkoleń, ludzi z abstrakcyjnych zawodów i owszem, jakoś trwają, dowożą. Ale dziś jest z nimi słabo, a co będzie jutro? Ten temat pokazuje, że Świat digital mediów, zaczyna ich przerastać. Nie rozumieją mechanizmów działających u podstaw, zależności.

I Ty CEO, COO, czy inny trzyskrótowcu, który to czytasz. Zanim stwierdzisz, że u Ciebie jest inaczej zastanów się, czy na pewno. Może masz na pokładzie 1-2 osoby, które to kumają, ale raczej nie decyzyjne, reszta począwszy od accountów do produktowców (wykonawców) działa na czuja, gdyba na tematy: Kto, co, jak, ile, dlaczego i tworzy wokół tego teorie z kosmosu. Ci ludzie obracają ogromnymi pieniędzmi reklamodawców.

Tak dziś wyglada marketing i pojęcie o nim. Co pokazuje dyskusja pod artykułem.