Biedota polska ma żreć tylko 10 rodzajów produktów marek własnych dyskontów i tyle. Zapomnijcie o wspaniałych serach francuskich i włoskich wędlinach. Dobre marki nie dla biedoty. W pozostałych sklepikach i dyskontach nie ma nawet połowy asortymentu Spar. Że drogo? Hotele 5 gwiazdkowe i mercedesy też są drogie i tak samo można się w nich wyspać i przemieszczać jak w hostelu i fiacie. Macie żreć codziennie ten sam syf z dyskontów, bo jest tani.

Z Lidlem i Biedrą nikt nie wygra

Grunt, żeby Lidl odszedł z Polski.