Kolejny serial o niczym. Nowa wersja 19+ byłaby lepsza.

Szkoda, bo to jeden z lepszych polskich seriali. Gdyby twórcy postawili na bohaterów z pierwszego sezonu, to "Papiery na szczęście" z dużym powodzeniem mogłyby być kontynuowane na Player, gdzie mają sporą oglądalność. Telewizję śledzą głównie starsze osoby, które być może wolą oglądać paradokumenty i z tym kojarzą stację TVN7, a ambitne produkcje są bardziej wymagające w odbiorze i stąd mniejsza oglądalność. Wszyscy, którzy pracowali przy tym projekcie powinni być z siebie dumni, jest to kawał dobrej roboty i z przyjemnością będę wracać do oglądania tego serialu.

Oglądałem, oglądałem, gdyby nie butelka Perły która maiłem pod ręką tonie dałbym rady dokończyć tego serialu. Gniot!