Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Koniec Radia PiN, znikają audycje i ludzie. Wkrótce Muzo.fm
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (101)
WASZE KOMENTARZE
Jedyne radio, którego dało się słuchać. Ogromna szkoda.
No i tak to jest. Człowiek nie szukał głębiej danych na temat tego, dlaczego coś się w profilu zepsuło już od wiosny, a tutaj okazuje się, że to kapitałowe wsparcie się rypło. Szkoda, bo nawet bufonadę, ostatnio nawet się nasilającą, w wykonaniu Ulewiczasa cały czas dawało się jednak znosić na rzecz muzyki. Ale zaklął sobie chłopak przynajmniej na koniec. I tu go rozumiem. Żeby tylko go Wysoka Rada nie ukarała, bo choć było już po 22:00, to jakiś kopulujący osioł mógł go przecież usłyszeć...
Podoba mi się to narzekanie wykształciuchów, że ich ulubiona, jedyna w swoim rodzaju stacja grająca ambitną muzykę nie dla plebsu się zwija. Komuś się uroiło w główce, że prywatny właściciel będzie dokładał do interesu, byleby było ambitnie i "niszowo", bo tak chce 20 słuchaczy. Tak samo było w przypadku Zet Chilli, które ma jakieś 0,3% udziału w rynku, ale grunt że wykształciuchy mogą sobie posłuchać plumkania w robocie.