Aha. Efekt serwisów. Wejdźcie sobie na Amazon UK i tam są setki filmów w nowych wydaniach na płytach albo ich zapowiedzi i to w wydaniach jakich w Polsce nigdy nie było. To co oni nie mają serwisów streamingowych?

Oni kupują tyle płyt, że opłaca się je wydawać. Czy wy jesteście jakimiś dzieciakami, że trzeba to wam tłumaczyć?

A tobie trzeba tłumaczyć, że w Polsce filmy na płytach są kilkadziesiąt złotych droższe niż w UK?

Są, bo nikt ich nie kupuje. Grochem o ścianę...

Seven Samurai na brytyjskim Amazonie kosztuje 45 złotych, ale na polskim 105 za to samo wydanie bez polskiej wersji językowej. Do tego na brytyjskim amazonie była ostatnio albo nadal jest promocja, że dwa filmy za 65 złotych. W Polsce ten cały Oppenheimer kosztuje 115 złotych w plastikowym pudełku.

W Polsce nawet nie wydali IO Skolimowskiego bo pewnie też by ludzie nie kupowali bo za mało nagród dostał ten film. Za grubo ponad sto złotych sprzedają u nas wydanie brytyjskie chociaż kosztuje na amazonie uk cztery dychy i każdy sobie to może pod drzwi do Polski zamówić.