Ekserci... Gadzinowski, ktorego jedynym contentem jest chodzenie z gopro na glowie...

Warto przypomnieć od kiedy to GW nastąpił początek końca tego wydawnictwa. 2007 rok , to właśnie w tym roku GW całkowicie opowiedziała się po jednej ze stron sceny politycznej, jednocześnie poszła na "wojnę" z kibicami, oczywiście w swoim mało przemyślanym stylu określając ich kibolami- to był strzał w stopę, kolano i skroń ! No bak nazwać tego typu "nierozwagę intelektualną" gdy się z jednej strony opluwa kibiców stadionowych , a jednocześnie dostarcza się całymi kontenerami niesprzedane nakłady weekendowe GW na ...stadiony podczas meczów piłkarskich ?!!? Następnie w ramach "promocji" dodaje się do codziennych wydań bzdetne, z każdym dniem coraz bardziej badziewne "prezenty" typu filmy, płytki z muzą jakieś mapy , plany atlasy itp itd! No ludziei kupowali ale nie GW lecz te dodatki , jednak bardzo szybko i to się przejadło "czytelnikom" GW ! Odrobinę ratowała obowiązkowa dostawa do biur, urzędów , instytucji czyli abonament ! Projekt GW definitywnie padł , to co się dzieje to tylko brak męskiej decyzji przynać się - POPEŁNILIŚMY BŁĄD !

Normalnie szok i przerazenie. Przeciez te firmy nie sa wieksze niz osiedlowy warzywniak ktory ma wiekszy obrot. Koryto sie urwało, zysków brak to nastapił upadek.