Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Koniec Edelman Polska według szefów agencji PR świadczy o złym zarządzaniu z centrali i płytkości naszego rynku
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (17)
WASZE KOMENTARZE
Polski zaścianek ma swoja specyfikę i ta specyfika warunkuje funkcjonowanie agencji Public relations. Większość szefów polskich firm w ogóle nie rozumie po co jest ten public i tyle. Płytki rynek. a może płytkie możliwości intelektualne raczej.
Autorzy wypowiedzi powstrzymali się od rozwinięcia wątku opisującego jak ta agencja weszła do Polski i w jaki sposób ją opuszcza. Autorka dość efemistycznie nazwała wrogie przejęcie agencji BCA jako przejęcie kilku osób i kilku klientów, a przecież było to wyprowadzenie wszystkich osób prócz jednej recepcjonistki i kradzież (tak to odpowiednie słowo) wszystkich klientów wraz z dokumentacją. Teraz mamy przykry, ale przyznają sprawiedliwy koniec ten niesławnej obecności światowego gracza, według znanego porzekadłą "karmy nie oszukasz". Agencja opuszcza przy tym ten rynek tak samo jak tu weszła, czyli na niskich standardach etycznych zwalniając 100% zalogi jednego dnia.. Sami odpowiedzcie sobie, czy będziemy za nimi tęsknić?
Barbara Kwiecień wyleciała, bo zadłużyła firmę. Ludzie słabo zarabiali, dlatego odchodzili. Dodatkowo to obskurne biuro na Flisa, do którego wstyd było zapraszać klientów.