Cudownie! Przynajmniej nie zanudzacie widzów polskimi tasiemcami. Wszyscy zawsze śmiali się z latynoskich telenowel. Przy naszych rodzimych produkcjach 150 odcinków jest niczym! Uwielbiam telenowele za ich prostotę, naiwność i fabułę. Fabuły polskich oper zawsze są takie same. Miłość i potem rozwód poprzedzony zdradą. Tu przynajmniej sytuacja jest prosta i nawet jeśli dochodzi do zdrady to tylko wtedy kiedy zostanie ona wmówiona głównemu bohaterowi przez czarny charakter- kobiecy! I chociaż we wszystkich telenowelach jest to samo to przynajmniej aktorzy są inni. U nas ciągle graja ci sami. Jedna aktorka w trzech czy czterech produkcjach, litości! Najlepsze jest to że one myślą że wszystkim są inne!!! Nie ważne! Nawa telenowela! Lubię to!!!!

ja też tego nie rozumiem

to jest jakieś dziwne