Dużo fajnych ludzi w TOK FM, ale Anny Laszuk brakuje na antenie. Nie udało się znaleźć osoby, która mogłaby ja zastąpić. Mało kto jej dorówna. To była wyjątkowa dziennikarka. Wieczory z Cezarym Łasiczką były lepsze. Weekendy w TOK FM ją nudne. Za dużo poradnictwa, za mało odrywają się od codzienności.

TOK FM słuchałam zawsze, ale dzieliłam czas słuchania z innymi stacjami. Teraz słucham tylko TOKu, bo jest najlepszy :) a podcasty to świetny pomysł, bo mogę nadrobić zaległości :)

Uważam, że np. jeden utwór, jedna piosenka na godzinę nie zaszkodziłaby. Nie więcej bo popsuje strukturę.
O ile przy programach 20 minutowych niekoniecznie to przy godzinnych jak najbardziej.
Np. jedna piosenka pomiędzy 8-9 godz., jedna pomiędzy 9-10, po jednej 10-12. I tak samo później np. w czasie wieczornych audycji gdzie mamy o 20 godzinny słowotok. Nawet żeby gość u danego redaktora i słuchacze mieli chwilę wytchnienia. Oczywiście coś dobrej jakości, blues, rock, jazz - najlepiej świeże, współczesne 1-2 letnie utwory, czasami jakiś starszy klasyk (~ Kaczkowski).