Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Kamil Durczok: dostaniecie całą prawdę, jestem niepijącym alkoholikiem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (27)
WASZE KOMENTARZE
Życiowy frajer - przegryw który jeszcze nie tak dawno dawał popalić podwładnym, niszczył lub uniemożliwiał wręcz kariery w TVN (lepszym i młodszym od niego), jeździł w kółko autem w okolicach Jasnej dla lansu, darl gębę w redakcji i unosił głowę w galeriach handlowych - dziś jest zerem, nikim, kariera została rozdeptana a o swinskich upodobaniach seksualnych rozpisywały się gazety, człowiek który prawdopodobnie podrabial podpisy bo myślał że ma władzę, pieniądze, powazanie i jest kimś - wszystko stracił. Pozostaje mu podpisac kontakt z jakims wydawnictwem frajerow i pisać książki dla kur domowych, biografię, bo ten zakomplekiony, zazdrosny mały człowiek nie może pogodzić się z faktem że stał się synonimem obciachu, wstydu, że koledzy z mediów się odwrócili. Dyzma mediów - choroba->kariera->zdrowie->upadek. Pseudo facecik z wielkim ego i małymi możliwościami. Kłamca, który zarzekal sie ze jest abstynentem. Oszust. Zero dziennikarskie wiecznie zazdrosne i bojące się Lisa i Gugały.
@ brzoza: pewnie masz rację, ale... Nie chciałbym być również i twoim podwładnym. Tyle zapału włożyłeś w kopanie leżącego!
Cała prawda jest już znana: alkoholik, który pół Polski jechał uchlany za kierownicą, a wcześniej sfałszował w banku podpis do czego już się przyznał. NIC WIĘCEJ NIE TRZEBA DO TEJ CAŁEJ PRAWDY.