Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Kamil Durczok chce przeprosin i 2 mln zł od „Wprost”. Będą kolejne pozwy przeciw tygodnikowi
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (28)
WASZE KOMENTARZE
Interesujące jest to, że przy każdym pozytywnym komentarzu o Kamilu Durczaku, jest tak duża ilość "negatywnych lajków".
37 osób przed komisją i trzy osoby zeznały na niekorzyść Durczoka (jak można się domyślać, bo z oświadczenia TVN kompletnie nic nie wynika). To po prostu śmieszne i niewiarygodne. Jak doskonale wie większość ludzi na tym forum, redakcje to siedliska intrygantów, a nie jeden i nie trzech ostrzyło sobie zęby na stanowisko Durczoka. Łatwo ich było nakłonić w taki czy inny sposób do obciążenia szefa, znienawidzonego bufona. Coraz bardziej wygląda to wszystko na ukartowaną akcję, za którą stoi może nowy właściciel, a może ktoś z TVN - może okaże się po procesie sądowym, a może nigdy. Taka refleksja - co to za dziennikarze i co to za zespół, który pozwala się bezkarnie terroryzować i mobbingować przez ileśtam lat bez słowa sprzeciwu. Ta cała sytuacja jak najgorzej świadczy o tych wszystkich ludziach, jeśli prawdą jest choć jedna dziesiąta tego, co pisze Wprost. Kasjerka z Biedronki ma więcej odwagi i świadomości swoich praw niż ci pseudodziennikarze, których jakoś wcale mi nie żal. Jaka jest ich wiarygodność zawodowa i co mają do zaproponowania prostym ludziom, którzy tyrają za marne grosze i nie potrafią obronić się przed szefem-sadystą, skoro sami są po prostu tchórzami i karierowiczami bez godności? Jedno wielkie dno i gniazdo os ten cały TVN.
Dajcie mu te 2 mln, ja dorzucę 1 mln i już. Po co się kłócić przed sądem…