Kabareciarze zobaczą co to znaczy wolność słowa jak zaczną śmiać się z Tuska i nowego rządu. Jeśli w ogóle się odważą. Pamiętam ich poprzednie rządy i zamordyzm był większy nic za pisowców

Górskiemu odbiła palma po "Uchu Prezesa". Wydaje mu się, że jest jakimś głosem narodu i że jest nietykalny. Prawda jest taka, że te kabarety były coraz bardziej prostackie, cringowe i bez polotu. Dramat.

no i dobrze, że koniec tych kabaretów. Były bardzo męczące. Coraz nizszych lotów te kabarety. Mam nadzieję, że nigdzie ich nie będa pokazywać, w żadnej telewizji. Kto chce niech chodizna ich występy i płaci. Ja wolę w tym czasie jakiś dobry film. Jakiś klasyk.