W jakiej KORPORACJI pracuje obecnie autor jest nazwa w stopce czy przypadkiem nie jest to inna Firma mediowa nomen omen NIEMIECKA Wyczuł,że reklama z budzetu możr trafic do jego aktualnej KORPORACJI .Przez tyle lat nie przeszkadzało bo kasa nie ma zapachu Trochę prawdy i sporo kłamstwa ubranego by wyglądało jak prawda.Nie ma dziennikarstwa niezależnego należącego do KONCERNÓW są dziennikarze niezależni a jest ich garsrtka.
gorszy sort 19992017-03-21 07:17
00
Ale czego się wstydzi? Tego że w liście odpowiedziano się za Polską w UE? Tak, to wpieniło Wolaków. Nie lubią słuchać prawdy. Zwłaszcza od Niemca.
Ała2017-03-21 07:29
00
Nie wiem co się stało z Panem Karwelisem. Czuje się zgorzknienie, rozczarowanie, może to zawód profesjonalny, albo życiowy? Nie da się nie pamiętać, że p. Karwelis długo pracował w firmach niemieckich, w Voglu i Springerze. Wtedy było OK, a teraz nie jest? Wtedy Niemcy nie kierowali nim instrumentalnie, a teraz kierują? Coś tu nie za dobrze pachnie. Bo pachnie czystą polityką i graniem na nastrojach antyniemieckich. Niemcy mnie biją... Lista Dekana był niemądry, to rzecz chyba bezsporna. Ale po uderzeniu w stół, odezwały się już mocno zardzewiałem nożyce.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jerzy Karwelis, były menedżer RASP do Marka Dekana: Wstydzę się, że pracowałem w kierowanej przez Pana firmie
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (60)
WASZE KOMENTARZE
W jakiej KORPORACJI pracuje obecnie autor jest nazwa w stopce czy przypadkiem nie jest to inna Firma mediowa nomen omen NIEMIECKA Wyczuł,że reklama z budzetu możr trafic do jego aktualnej KORPORACJI .Przez tyle lat nie przeszkadzało bo kasa nie ma zapachu Trochę prawdy i sporo kłamstwa ubranego by wyglądało jak prawda.Nie ma dziennikarstwa niezależnego należącego do KONCERNÓW są dziennikarze niezależni a jest ich garsrtka.
Ale czego się wstydzi? Tego że w liście odpowiedziano się za Polską w UE? Tak, to wpieniło Wolaków. Nie lubią słuchać prawdy. Zwłaszcza od Niemca.
Nie wiem co się stało z Panem Karwelisem. Czuje się zgorzknienie, rozczarowanie, może to zawód profesjonalny, albo życiowy? Nie da się nie pamiętać, że p. Karwelis długo pracował w firmach niemieckich, w Voglu i Springerze. Wtedy było OK, a teraz nie jest? Wtedy Niemcy nie kierowali nim instrumentalnie, a teraz kierują? Coś tu nie za dobrze pachnie. Bo pachnie czystą polityką i graniem na nastrojach antyniemieckich. Niemcy mnie biją...
Lista Dekana był niemądry, to rzecz chyba bezsporna. Ale po uderzeniu w stół, odezwały się już mocno zardzewiałem nożyce.