Ah, to dyr. Kapuściński, a nie WIDZOWIE, będzie decydował o tym, co jest kulturą, a co nią nie jest. Hasło KULTURA, wraz z nieistniejącą MISJĄ i skompromitowanym ABONAMENTEM, jest kolejnym politycznym wytrychem politruków TVP. W prasie, radiu, innych stacjach tv oraz w Internecie nie spotkałem dotąd cienia wypowiedzi "ekspertów, artystów, krytyków, osób opiniotwórczych", którzy w jakikolwiek sposób odnosili się do wyczynów dyrektora Dwójki. To muszą być jacyś tajni eksperci...itd. pewnej gazety, która w ten sam sposób powołuje się na nieistniejące opinie tajemniczych anonimowych rozmówców, z którymi przeprowadza rzekome wywiady... na korytarzach TVP. 500 tys. widzów to dla dyrektora Dwójki WIDOWNIA, podczas gdy inne programy spadają natychmiast przy tak żałosnej oglądalności. Marny sposób na zapewnienie sobie alibi. Wideoteka Dorosłego Człowieka została rok temu przez dyr. Kapuścińskiego spławiona jako ramota (MY stawiamy na inny rodzaj "kultury" - patrz wypowiedź pana Kapuścińskiego dla WM) w "odpowiednie miejsce". Obłuda i politructwo biją w oczy panie pseudodyrektorze pseudokultury pseudopublicznych mediów. W ramówce Dwójki nie ma żadnych nowości i żadnej oryginalnej oferty. Dominują za to tzw. kabarety oparte na schemacie rozmowy w maglu, które śmieszą głównie grających skecze tzw. kabareciarzy. Ps. Na świecie nikt nigdy nie słyszał o TVP, Dwójce i dyr. Kapuścińskim, więc nie wie, z czego są znani.
Korespondent z Zamku Wildstein2012-08-27 00:57
00
wynajął sobie znaną z fokusów firmę wizerunkową, a ona puściła mu latawca!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jerzy Kapuściński: Dwójka będzie kontynuować wspieranie kultury
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (19)
WASZE KOMENTARZE
Fałszywa persona
Ah, to dyr. Kapuściński, a nie WIDZOWIE, będzie decydował o tym, co jest kulturą, a co nią nie jest. Hasło KULTURA, wraz z nieistniejącą MISJĄ i skompromitowanym ABONAMENTEM, jest kolejnym politycznym wytrychem politruków TVP. W prasie, radiu, innych stacjach tv oraz w Internecie nie spotkałem dotąd cienia wypowiedzi "ekspertów, artystów, krytyków, osób opiniotwórczych", którzy w jakikolwiek sposób odnosili się do wyczynów dyrektora Dwójki. To muszą być jacyś tajni eksperci...itd. pewnej gazety, która w ten sam sposób powołuje się na nieistniejące opinie tajemniczych anonimowych rozmówców, z którymi przeprowadza rzekome wywiady... na korytarzach TVP. 500 tys. widzów to dla dyrektora Dwójki WIDOWNIA, podczas gdy inne programy spadają natychmiast przy tak żałosnej oglądalności. Marny sposób na zapewnienie sobie alibi. Wideoteka Dorosłego Człowieka została rok temu przez dyr. Kapuścińskiego spławiona jako ramota (MY stawiamy na inny rodzaj "kultury" - patrz wypowiedź pana Kapuścińskiego dla WM) w "odpowiednie miejsce". Obłuda i politructwo biją w oczy panie pseudodyrektorze pseudokultury pseudopublicznych mediów. W ramówce Dwójki nie ma żadnych nowości i żadnej oryginalnej oferty. Dominują za to tzw. kabarety oparte na schemacie rozmowy w maglu, które śmieszą głównie grających skecze tzw. kabareciarzy. Ps. Na świecie nikt nigdy nie słyszał o TVP, Dwójce i dyr. Kapuścińskim, więc nie wie, z czego są znani.
wynajął sobie znaną z fokusów firmę wizerunkową, a ona puściła mu latawca!