No właśnie, bo mierzone jest to co umie zmierzyć Nielsen, tak samo jak 50 lat temu. Tylko kanałów jest więcej. Ludzi więcej i sposobów na oglądanie więcej. A jak można mierzyć? A np zamontować w odpowiedniej liczbie punktów handlowych kamerę rozpoznającą twarze. Kinect to umie od dawna.
Zaraz się szpece-janusze odezwą, że się nie da, że za drogo itd. Nie ma to jak pilot do deklaratywnego pomiaru Nielsena.

Pan dyrektor chyba nie zna metodologii takich badań mówiąc takie bzdury. W jaki niby sposób mianoby zliczyć oglądalność na stacji benzynowej skoro zlicza się czas na danym programie i ile telewizor jest włączony etc. a na stacjach TV jeśli jest włączony to jest włączony cały czas. I w każdym innym miejscu publicznym, więc w jaki sposób miałoby to być miarodajne?

Ciekawe jak bardzo zmieniła by się oglądalność pewnie o 0,1%

Skoro pudelek portali branżowych, zwany Wirtualnymi Mediami przedstawia jako ogromną wygraną zwycięstwo o 0,04% udziału (dla badania, które ma 10% błędu) dla stacji, która straciła ponad 14% rok do roku, to byłby to chyba dobry wynik??

Ciekawe jak bardzo zmieniła by się oglądalność pewnie o 0,1%