W obronie dobrego imienia TVN? Jak można bronić coś czego nie ma?

Moim właściwym jedynym zarzutem wobec ogólnopolskiej stacji jest miałkość. To, że materiał trwa ...a nawet tylko 30 sekund, nie znaczy, że pracując cały dzień dziennikarz/a z prawdziwego zdarzenia nie potrafi oddać w nim istoty sprawy. Natomiast tutaj mamy do czynienia z tępą nawalanką w nielubiany rząd i nic poza tym. Takie nazwiska jak Lucyan, Tacik – czyli ci młodsi „dziennikarze” stacji też nie zwiastują poprawy. Wręcz przeciwnie to jest poziom Mazura (tego od michałków, które nigdy nie śmieszyły, a jednak są emitowane...), tyle że na poważnie. No i wlaściwie tyle mam do nich. Jeśli przez 30 lat nie wyrobili sobie warsztatu to już sobie nie wyrobią. Jeśli właściciel stacji kiedyś podejmie decyzje, że niepotrzebny mu pion infromacyjny, to dla społeczeństwa nie będzie żadna strata. Z rozrywki odeszli Meller, Rusin szereg innych naziwsk i coś się stało. Zaangażownie politycze tych gęgaczy tvnowskich średniego szczebla wydaje się krzykiem w celu uzasadnienia swojej roli w strukturach firmy, a nie jakąś walką o niezależne media.

Proletariusze wszystkich TVN-ów łączcie się...