Właściciele lewicowej Gazety Wyborczej (Agora) to kapitał polski, a np. RMF jest dużo lepszym źródłem informacji (pomimo, że w niemieckich rękach...
Istotne jest to, że o jakości publikowanych treści decyduje ich odbiorca, portfelem, nie ustawodawca wymuszeniem sprzedaży czy likwidacji.
aZaliż2017-07-30 01:36
00
Czy ktoś może wytłumaczyć w jaki legalny sposób można zmusić prywatnego właściciela w gospodarce wolnorynkowej do sprzedanie swoich udziałów? I kto je będzie kupował? I za czyje pieniądze? I po co Skarb Państwa ma mieć udziały w innych mediach oprócz udziału w TVP i PR?
Po to żeby bylo jak w każdym normalnym państwie w Europie. Po to żeby biegunowość światopoglądowa odbywała sie miedzy ludzmi którzy są urodzeni w danym kraju i wyrażają swoje poglądy w imieniu innych taka samo myslących rodaków a nie żeby obcy kapitał miał tak mocne wpływy na to co sie pisze i kreował opinię przez pryzmat swoich interesów w danym kraju używając do tego jego mieszkańców, skłocając ich po drodze. Wolny rynek? w tej dziedzinie akurat w żadnym państwie nie ma wolnego rynku. Owszem dopuszcza się udział obcego kapitału ale nie w takim potężnym procencie jak u nas w kraju. czy wiesz jaki jest udział polskiego kapitału bąź to prywatnego bądź państwowego na niemieckim rynku wydawniczym - żaden bo nikogo nie wpuszczają. Poszukaj na necie histori jak polak wydawał sportową gazetę w niemczech i jak to się skończyło . Wtedy zrozumiesz.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jarosław Kaczyński: będzie dekoncentracja mediów. „Pewnych granic przekroczyć nie będą umieli”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (137)
WASZE KOMENTARZE
Istotne jest to, że o jakości publikowanych treści decyduje ich odbiorca, portfelem, nie ustawodawca wymuszeniem sprzedaży czy likwidacji.
Po to żeby bylo jak w każdym normalnym państwie w Europie. Po to żeby biegunowość światopoglądowa odbywała sie miedzy ludzmi którzy są urodzeni w danym kraju i wyrażają swoje poglądy w imieniu innych taka samo myslących rodaków a nie żeby obcy kapitał miał tak mocne wpływy na to co sie pisze i kreował opinię przez pryzmat swoich interesów w danym kraju używając do tego jego mieszkańców, skłocając ich po drodze. Wolny rynek? w tej dziedzinie akurat w żadnym państwie nie ma wolnego rynku. Owszem dopuszcza się udział obcego kapitału ale nie w takim potężnym procencie jak u nas w kraju. czy wiesz jaki jest udział polskiego kapitału bąź to prywatnego bądź państwowego na niemieckim rynku wydawniczym - żaden bo nikogo nie wpuszczają. Poszukaj na necie histori jak polak wydawał sportową gazetę w niemczech i jak to się skończyło . Wtedy zrozumiesz.
no i POSEŁ Kaczyński znów ...wyjuma Polskę....