');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
Pan Pospieszalski wysmażył materiał, który przez lata będzie fantastycznym exemplum manipulacji i braku obiektywizmu czy warsztatu na wszystkich studiach dziennikarskich w Polsce. Kiedyś te mechanizmy z dystanasem i i demaskatorsko pokazywał Łoziński w swoim filmie o działaniach PRL -owskich dziennikarzy, dziś kolejny janczar władzy realizuje materiały "na społeczne zamówienie". Żenada i wstyd.
Czy ktokolwiek z rem był wtedy pod pałacem prezydenckim i słuchał co mówią wszyscy zgromadzeni tam ludzie? Film oddał dokładnie panujacą tam atmosferę i nie było w nim żadnej manipulacji, po prostu relacja i powszechnie panujące tam wtedy opinie. Widać kością w gardle jest reakcja tylu ludzi i teraz trzeba na potrzeby kampanii wyborczej znowu rozpętać nagonkę na tzw moherów. Szkoda, że rem nie zajmowała się mediami które dawały fory wszystkim wypowiedziom polityków które obrażały i szkalowały prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Dopiero teraz się obudzili?
Można się z tym filmem nie zgadzać, ale 5 czerwca 1990 roku w Polsce przestała istnieć cenzura prewencyjna. Mamy wolność słowa, która polega na tym, że swoją wypowiedzią nie mogę ingerować w wolność drugiego człowieka. Akurat ten film według mnie zupełnie tym standardom odpowiadał, czyli nie ingerował w wolność drugiego człowieka. Oburzeni mają w domu urządzenie pod tytułem pilot do telewizora i jeżeli coś im się nie podoba mają prawo zmienić kanały. A tak na marginesie, to chciałbym wiedzieć co REM myśli o "satyrze" Wojewódzkiego i Figurskiego.
KOMENTARZE (276)