Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Jan Piński: Jestem zażenowany zarzutami pod moim adresem
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (69)
WASZE KOMENTARZE
Piński, to gnida bez zasad. Człowiek Giertycha - w tle Bronisław Komorowski - który myśli, że ktoś nabierze się na jego śpiewki o niezależności. Chodzi o to, by dwa, trzy miesiące pokrytykować rząd, przyciągnąć do tej gadzinowki czytelników, a później międlić i siać truciznę, jako niby niezależny o konserwatywnych poglądach. Ale ludzie nie są idiotami panie Piński. Takie kity, jak w tym wywiadzie, wciskaj Pan swojemu przyjacielowi, człowiekowi zwanemu koniem i jego przyjacielowi, Bronisławowi vel bul Komorowskiemu. Dla nas, czytelników dawnego Uważam Rze, jestes i zawsze będziesz, tylko sprzedajnym karierowiczem, człowiekiem Hajdarowicza i jego kompanów. Spadaj na drzewo.
Jesteś pan niewiarygodny, zakłamany karierowicz, człowiek Giertycha udający niezależnego dziennikarza - i tyle w tym temacie panie Piński
Jesteś pan niewiarygodny, zakłamany karierowicz, człowiek Giertycha udający niezależnego dziennikarza - i tyle w tym temacie panie Piński