To nie jest zapaść finansowa tylko defraudowanie środków publicznych, plus zarabianie lewej kasy na zamówieniach publicznych i zleceniach od prywatnych firm zewnętrznych, złe gospodarowanie środkami finansowymi przez dyrektorów na szkodę firmy a finanse wszystko to klepią . Prezesem z tylnej ławki jest Czabański to on z żonką o wszystkim decydują ta panienka tylko podpisuje. Cwany lis prokurator przyjdzie do niej i dobrze,

Czyli ktoś z Poczty Polskiej w końcu odwiedza mieszkańców? Bo Listonosze już dawno przestali cokolwiek dostarczać poza awizo i ulotkami.

Niech lepiej zajmą się kontrolą obsługi klienta na poczcie , którą przekształcili w market z różnymi towarami a dla usług pocztowych pozostawili jedno okienko z jedną panią obsługującą , kolejki na co najmniej godzinę stania po odbiór przesyłki poleconej a tych super produktów i tak nikt nie kupuje , chora instytucja.