Ciekawe czy klienci Netii godzili się na szpiegowanie? I to w czasie rzeczywistym. Nie zdziwię się jak niedługo wypłynie informacja, że jakiś poseł/radny PO mający rodzinę ogląda sobie "filmy dla dorosłych"...
hnn2017-09-11 07:01
00
Natia kombinuje przy dekoderach np. pod przykrywką aktualizacji. Dodatkowo od pewnego czasu obraz "zacina się" wymuszając przełączanie się na inne kanały, żeby sprawdzić, czy to tylko dany kanał przestaje odbierać. To w Warszawie. Wczoraj próba dodzwonienia się do działu technicznego skończyła się zaraz na początku informacją, ze nic nie mogą sprawdzić i pomóc, bo maja awarię systemu i absolutnie nie przyjmują żadnych zgłoszeń. Więc tak wyglądają te "pomiary". Byle do końca umowy.
łał2017-09-11 08:17
00
Mają rację w Netii. To nie jest konkurencja dla Nielsena. To bije Nielsena na głowę i jest klasą samo dla siebie. 180 tys. gospodarstw domowych vs 2,2 tys. widzów Nielsena jak piszą (a więc o ile mniej gospodarstw, o połowę?). A to, że Netia nie zlicza ile osób ogląda tv to nieistotne. Bo co mi z danych Nielsena, ile osób ogląda, jak zawsze jedna osoba wybierze kanał, a reszta się musi dostosować (bo dziecko inaczej płacze, bo mąż przyszedł po pracy i chce oglądać, bo żona marudzi).
Netia to klienci dużych miast. To grupa, nawet jakby liczyła milion użytkowników nie jest reprezentatywna, bo nie ma w niej uwzględnionej każdej grupy społecznej i tle w temacie ;)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Netia mierzy oglądalność telewizji wśród gospodarstw domowych. „To nie konkurencja dla Nielsena, sprawdzamy przepływy widowni”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (31)
WASZE KOMENTARZE
Ciekawe czy klienci Netii godzili się na szpiegowanie? I to w czasie rzeczywistym.
Nie zdziwię się jak niedługo wypłynie informacja, że jakiś poseł/radny PO mający rodzinę ogląda sobie "filmy dla dorosłych"...
Natia kombinuje przy dekoderach np. pod przykrywką aktualizacji. Dodatkowo od pewnego czasu obraz "zacina się" wymuszając przełączanie się na inne kanały, żeby sprawdzić, czy to tylko dany kanał przestaje odbierać. To w Warszawie. Wczoraj próba dodzwonienia się do działu technicznego skończyła się zaraz na początku informacją, ze nic nie mogą sprawdzić i pomóc, bo maja awarię systemu i absolutnie nie przyjmują żadnych zgłoszeń. Więc tak wyglądają te "pomiary". Byle do końca umowy.
Netia to klienci dużych miast. To grupa, nawet jakby liczyła milion użytkowników nie jest reprezentatywna, bo nie ma w niej uwzględnionej każdej grupy społecznej i tle w temacie ;)