Wystarczyło by zrobili śladem gier komputerowych możliwość sterowania głośnością dialogów, efektów, muzyki itp. Bo często jest tak, że ja nie słyszę co mówią, a domownicy jednocześnie narzekają, że głośno oglądam.
kolis2022-05-07 08:21
00
Co za bdury, strzały i wybuchy głośniejsze od dialogów. Ej na tym polega dobre kino. Jak Ci nie pasuje włącz sobie trwam. Mam nadzieję że netfix oleje ten temat. Brawo Netflix !
Adam2022-05-07 08:40
01
W produkcjach Netflixa najlepsi są afroamerykańscy "łowcy glow", którzy na XIX-wiecznym Dzikim Zachodzie ścigają białych przestępców. I afroamerykańscy szlachcice w XVIII-wiecznej Europie. No i ta netflixowa lektorka (kobieta).
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Zbyt głośne strzelaniny w Netfliksie? „Panuje wolna amerykanka”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (18)
WASZE KOMENTARZE
Wystarczyło by zrobili śladem gier komputerowych możliwość sterowania głośnością dialogów, efektów, muzyki itp. Bo często jest tak, że ja nie słyszę co mówią, a domownicy jednocześnie narzekają, że głośno oglądam.
Co za bdury, strzały i wybuchy głośniejsze od dialogów. Ej na tym polega dobre kino. Jak Ci nie pasuje włącz sobie trwam. Mam nadzieję że netfix oleje ten temat. Brawo Netflix !
W produkcjach Netflixa najlepsi są afroamerykańscy "łowcy glow", którzy na XIX-wiecznym Dzikim Zachodzie ścigają białych przestępców. I afroamerykańscy szlachcice w XVIII-wiecznej Europie. No i ta netflixowa lektorka (kobieta).