Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Jak mierzy się słuchalność radia w Polsce?
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (49)
WASZE KOMENTARZE
Nie mierzy się w Polsce słuchalności i nigdy się nie mierzyło. Dotychczas mieliśmy ustawki
Badanie oglądalności bada kanały, które płacą Nielsenowi za bycie w panelu. I tam uwzględnia się stacje nadające na koncesji zagranicznej.
W artykułach o badaniu słuchalności nigdzie DUŻYMI LITERAM nie jest napisane, że bada się wyłącznie stacje odbierane przez fale FM i tylko na koncesji polskiej. W terenach przygranicznych można także słuchać stacji zagranicznych, które mają swoich słuchaczy w Polsce. Na falach długich, średnich i krótkich można znaleźć wiele innych rozgłośni zagranicznych. Stacje internetowe są obecne także na dekoderach telewizji kablowych i satelitarnych. 357, RNŚ i new.once są np. w boxie u Playa. Zresztą stacje internetowe jak 357 przewyższają merytorycznością i różnorodnością muzyki ubogość i miałkość naziemnych stacji komercyjnych. Nawet internetowe RMF24 przewyższa jakością swoje główne RMF FM. Dłuższe wywiady Mazurka, więcej informacji i bogatsza playlista - znikoma ilość reklam, brak głupawych konkursów smsowych, brak chichów i śmichów z sucharów internetowych. Aż dziw, że jest normalny RMF, który gra muzykę do słuchania i przekazuje informacje dla ludzi.
Jadąc codziennie autobusem do pracy mam okazję zobaczyć, co ludzie słuchają na swoich sprzętach przenośnych. Tam raczej radio FM nie pojawia się. Króluje YouTube i Spotify. Zresztą coraz trudniej znaleźć na rynku smartfon, który ma moduł FM.
Dzwoni pani z ankietą, wymienia stacje z województwa: Radio Głos z Pelplina (którego w Trójmieście nie słychać), Radio Starogard itd. Odpowiadam, że słuchałem Radia Kampus. Okazuje sie, że nie mogłem go słuchać bo nie ma go na liście, a nie ma go na liście bo nie ma w regionie nadajnika. Przecież to jest absurd! Nie wydaje wam się, że w sytuacji kiedy jest już duża grupa ludzi wybierających radio przez interenet, warto jednak zmodyfikować ten system? A jeśli zadzownią teraz i powiem, że słucham Newonce, a później Dwójki to w badaniu będzie informacja, że słucham tylko Dwójki? Przecież to jest jakiś absurd.