Niech pan Zakowski wyleczy sie z obsesji na temat Jaroslawa Kaczynskiego, bo z kazdym programem to robi sie juz nudne, a jeszcze takie publiczne mowienie o tym ze swoimi goscmi w studio, zwracajac sie do nich na " ty " robi z tego nie telewizyjny program publicystyczny, a jakies nudne i tandetne " bleblanie " u " cioci na imieninach ". Jest w Polsce tyle tragicznych problemow potrzebujacych natychmiastowych dzialan i rozwiazan, a Zakowski ciagle monotematycznie wylewa swa zolc i z chora luboscia dywaguje na wszystkie sposoby w tym jednym temacie tyczacym , w koncu wg niego, " przegranego polityka " ? O co chodzi ? Czy musimy w publicznej telewizji ciagle ogladac i sluchac ten chory, mono-cynizm ?

Przemawia w Towarzyszu Jacku buta PO oraz wszechwiedza i wyrocznia Gazety Wyborczej. Czego można się spodziewać po dziecku takich rodziców PO.GW

program jest nieobiektywny, ostatnio z 5 zaproszonych - 5 było zagorzałymi krytykami PISu ,

takie gremium raczej nie przedstawi sprawy z różnych punktów widzenia, raczej każdy z innej strony pluje na pis ( którego de facto niecierpię, ale bardziej mi zależy na obiektywności dziennikarskiej niż na dołowaniu i tak już umierającego pis.