Rogoyski, przewodniczacy Rady Nadzorczej odwoluje Sobale i sam zostaje prezesem Polskiego Radia. Bylo o co walczyc. Kasa jakiej nigdy nie widzial i splendor jakiego nigdy wczesniej nie doswiadczyl. Sobala nie byl idealnym prezesem, wrecz trudnym, ale kazdy obszar radia byl mu znany. Podejmowal decyzje szybko i samodzielnie. Moze o to chodzi, ze zbyt samodzielnie. Rogoyski z kazdym zagadnieniem biegnie do przewodniczacego RMN. Bezrefleksyjnie wykonuje polecenia - bez wzgledu na koszty i dobre zwyczaje (ład korporacyjny). - Jedynka z ta dyrekcja i z tym zarzadem zatonie. - Facet naprawde „nie czai bazy”. Pojecia nie ma ani o mediach, ani o biznesie - finansowaniu, ani o funkcjonowaniu spolek skarbu panstwa. W tym przypadku, trudno nie zgodzic sie z Sobala. Jeden wielki dramat. To Czabanski powinien zostac prezesem, odpowiadalby osobiscie za swoje pomysly, za to co dzieje sie i wydarzy w Polskim Radiu.
Antena2019-01-11 08:42
00
Geriatryczny pseudoprezes rozmawiający z pseudodziennikarką w pseudotelewizji i wygłaszający pseudomądrości. Nawet jak na pisowską postrzeczywistość trzeba przyznać: MOCNE! Tak trzymać towarzysze.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Jacek Sobala o radzie nadzorczej i wiceprezesie Polskiego Radia: „nie czają” materii, którą się zajmują
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (24)
WASZE KOMENTARZE
Rogoyski, przewodniczacy Rady Nadzorczej odwoluje Sobale i sam zostaje prezesem Polskiego Radia. Bylo o co walczyc. Kasa jakiej nigdy nie widzial i splendor jakiego nigdy wczesniej nie doswiadczyl. Sobala nie byl idealnym prezesem, wrecz trudnym, ale kazdy obszar radia byl mu znany. Podejmowal decyzje szybko i samodzielnie. Moze o to chodzi, ze zbyt samodzielnie. Rogoyski z kazdym zagadnieniem biegnie do przewodniczacego RMN. Bezrefleksyjnie wykonuje polecenia - bez wzgledu na koszty i dobre zwyczaje (ład korporacyjny).
- Jedynka z ta dyrekcja i z tym zarzadem zatonie. - Facet naprawde „nie czai bazy”. Pojecia nie ma ani o mediach, ani o biznesie - finansowaniu, ani o funkcjonowaniu spolek skarbu panstwa. W tym przypadku, trudno nie zgodzic sie z Sobala. Jeden wielki dramat. To Czabanski powinien zostac prezesem, odpowiadalby osobiscie za swoje pomysly, za to co dzieje sie i wydarzy w Polskim Radiu.
Geriatryczny pseudoprezes rozmawiający z pseudodziennikarką w pseudotelewizji i wygłaszający pseudomądrości.
Nawet jak na pisowską postrzeczywistość trzeba przyznać: MOCNE!
Tak trzymać towarzysze.
Kariera pana Staniszewskiego fenomen do opisania.