Prasa2014-07-02
14

Jacek Hugo-Bader do „Tygodnika Powszechnego”: przepraszam autorów, to nie plagiat tylko zła karma

KOMENTARZE (14)

WASZE KOMENTARZE

Nie zła karma tylko niechlujstwo HB. Inna sprawa ile tego było. Jeśli 6-9 zdań (pytanie do TP) to burza w szklance wody. Z igły widły - jak to ktoś powiedział, tylko nie pamiętam kto. Ups... ;-)

nick2014-07-02 07:48
00

Może poniosła mnie materia?

eh2014-07-02 08:59
00

Piszę po raz drugi. Poprzedni wpis zaczęłam i zakończyłam językiem parlamentarnym, może dlatego admin mnie nie wpuścił. Czyżby język używany przez parlamentarzystów nie był tolerowany na wirtualnychmediach? Sory, myślałam, że parlamentarzyści to elita i to oni nadają styl - tylko się podciągnęłam. Wracam do meritum. Oj tam, oj tam, zaledwie sześć czy siedem zdań zajumał i od razu larum grają. Kiedyś JH-B wykorzystał (bez podania, że to nie jego) smakowitą frazę z Babla i dzisiaj wrzuciłam zdanko do internetu, a tam to JH-B "oplata jedwabnymi rzemykami swoich wspomnień" na wszystkich stronach - wszędzie przy zdanku (jego "magiczność" internauci docenili, co dobrze świadczy o ich literackim wyczuciu) nazwisko H-B figuruje. Niektórzy blogerzy nawet o Bablu słyszeli, ale i tak kojarzą zdanie z JH-B. Dla czytających po łebkach to jest już zdanie JH-B i tym zdaniem do klasyki może się wdrapać. Szkoda tylko, że to już jest klasyka. Nie jego klasyka, ale jakie to ma znaczenie. Oj tam, oj tam, o kilka zdań nie ma się co spierać.

vera2014-07-02 10:04
00
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
PracaStartTylko u nas