Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Skala "inkluzywnych" zmian w książkach budzi coraz większy sprzeciw
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (39)
WASZE KOMENTARZE
Lewactwo to stan umysłu, niestety coraz groźniejszy. Ta|ibowie zachodu.
W Polsce pewni lewaccy językoznawcy też chcą zrobić rewolucję, wymyślając jakieś dziwne zaimki.
Należałoby również zastąpić w książkach słowo czarny innym słowem gdyż słowo czarny może być dla niektórych obraźliwe np. nie czarny pingwin tylko ciemny pingwin, ciemnografitowy pingwin, noc o niezwykle intensywnym zaciemnieniu itp. o.o Gdy poprawność staje się międzynarodową paranoją to nie jest dobrze. Literalizm jak pisała Tokarczuk jest plagą współczesnego świata.