Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Skala "inkluzywnych" zmian w książkach budzi coraz większy sprzeciw
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (39)
WASZE KOMENTARZE
To zupełnie zrozumiałe i normalne. Często poprawia się wydania książek. Z najróżniejszych powodów. Ogólna konkluzja jest taka: to literatura ma służyć ludziom a nie odwrotnie. W wyniku postępu, globalizacji, wszystko zmienia się szybciej niż dawniej. Po prostu. Nie ma sensu z tym walczyć. Szczególnie jeśli to ma być walka dla samej walki a przeciwko zmianom, które maja służyć ludziom i w gruncie rzeczy są dobre.
Fajnego Bambo
z Afryki znacie
ciemną ma skórę
ten nasz przyjaciel
Uczy się pilnie
Przez całe ranki
ze swej wspaniałej
pierwszej czytanki
itd…
Zatem przeedytujmy wszystkie książki naukowe wydane w poprzednich wiekach, bo przecież są w nich błędy i braki. Nie może być tak, że zacofana Skłodowska czy jakiś tam Einstein albo Newton wprowadza w błąd wczytelnika LOL