Skoro stacji było 20, serwis kosztował każdą stację 1000 zł, więc dla IAR było 20 tyś miesięcznie. Teraz nie dostaną nic. Faktycznie oszczędności.

A co z rezydencją korespondenta w Waszyngtonie? Za kilka tysięcy dolarów z basenem? W radiu po korytarzach dużo się o tym mówi. Nadal to będzie tolerowane? Dyrektorzy nie słyszą co ludzie mówią jak za poprzedniej władzy niektórzy się rozpasali?

Nic nie kapuje. Co oni biorą? Czy zapomnieli leki ? A jakaś misja ? Zyski ? Przecież to publiczny nadawca. Nie wspominając, że w ten sposób docierali z propagandą w teren a teraz nie będą. No ale skoro są w likwidacji to normalne że powoli się zamykają.