Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Hajdarowicz dziękuje za "troskę". 'Może załatwicie reklamodawców'
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (55)
WASZE KOMENTARZE
Brawo Panie Hajdarowicz!! Powinien Pan natychmiast pozbyć sie tych pisuarowskich dziennikarzy jak Ziemkiewicz,Semka Widschtein i inni. Lisicki to tragedia taka sama jak Kaczynski.Ci pseudo dziennikarze pomogą co najwyżej Panu zbankrutować.
Jak widać, choćby po komentarzach pod artykułem, jest już "zlecenie na Lisickiego" i będzie on niedługo odstrzelony. Pewnie Stefan N. dostał tę wiadomość dużo wcześniej i chciał zgrywać chojraka, który zmienia naczelnych pstryknięciem swoich ust. Jak zwykle narobił przy tym kłopotu i zamieszania, bo powstał front obrońców dotychczasowej "Rzepy". Widać to po irytacji Hajdarowicza w swojej odpowiedzi, który pewnie chcial po cichu odczekać chwilę i z miejsca wywalić naczelnych "Rzepy". A swoją drogą sprytnie to sobie wymyśliła Platforma, której Lisicki stał ością w gardle już od dawna. Nie bardzo go mogli zmienić sami. No bo i opór zagranicznego inwestora, który nie zwykł działać na zamówienie polityczne i jednak pewna dbałość o pozory demokracji i pluralizmu. Ale na wszystko są sposoby. Sprzedamy prywatnemu, a tamten ich wywali po prostu za brak zgodności rachunku eknomicznego. I żadnego zamordyzmu nam nikt nie zarzuci.
A Hajdarowicz postępuje rzeczywiście zgodnie z rachunkiem ekonomicznym. Czekał do wyborów, bo jakby jednak przypadkiem PIS wrócił do władzy, to by i reklamodawcy chętniej szli do RZepy. A tak nie są głupi, wiedzą, że reklamy we wrogim władzy organie mogą się skończyć dodatkowymi kontrolami w firmie ze strony absolutnie niezależnej i niepolitycznej administracji państwowej. A co im za różnica, czy dadzą reklamę w Rzepie, czy w jakimś bardziej prorządowym medium? Tylko głupek by się narażał.
Zaraz więc Hajdarowicz będzie miał świetny pretekst do pozbycia się Lisickiego. I na pewno to zrobi. Nie za miesiąc, to za dwa. Albo najdalej za pół roku.
Skoro rzeczpospolita i uważam rze były i sa tak nedzne, to co kierowało hajdarowiczem, że tę ndzę kupował; ma przecież świetny przekrój i jeszcze lepszy sukces...