Wpisy, za które ktoś zapłacił w taki czy inny sposób, powinny być zgodnie z prawem wyraźnie oznaczone jako wpisy reklamowe, reklama lub wpisy sponsorowane. W Przeciwnym razie dokonujący wpisu łamie prawo i powinien zostać ukarany.

Nasza firma próbowała w to wchodzić w dość specjalistycznej dziedzinie w porozumieniu ze znajomymi blogermami. Na FB osiągaliśmy zasięgi rzędu 100 tys. wyświetleń z linkiem do sklepu internetowego, a sprzedaż drgnęła o kilka - kilkanascie sztuk. A produkt dobry, za raptem za ok. 20 zł i sprzedajacy się masowo np. w Empikach. Dlaczego tak jest? Abo dalego, że internetowych celebrytów śledzą osoby nie wydajace pieniędzy. Moim zdaniem jest to wyciąganie kasy z firm na zasadzie agencja reklamowa bierze pieniądze od firmy i daje zlecenia znajomym blogerom i biznesik się kręci.

Barbara Kurdej-Szatan powinna być już powoli wygaszana z życia społeczno-publicznego