Liberadzki jest bliskim kolegą Łopińskiego. Łopiński był człowiekiem Lecha Kaczyńskiego. Widać, że wpływy ludzi L. Kaczyńskiego maleją. A kandydaci? Wszyscy w jakiś sposób powiązani z pisem. ps. Czyli jednak informacje o bankieciku z udziałem pisowców w pewnej restauracji w Gdańsku okazały się prawdziwe.
cóż2018-02-27 07:42
00
Dwa lata temu Krzysztof Luft, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, powołanie Andrzeja Liberadzkiego na prezesa RG nazwał skandalem, a teraz żałoba? Lęki dziennikarzy RG dowodzą niezbicie, że Andrzej Liberadzki był jedynie strażnikiem "układu". Wszystkim i tak sterował od 2006 roku Jacek Naliwajek. Teraz "gwiazdy" i Adamowicz obawiają się prawdziwej zmiany. Stąd ta histeria. Ale spokojnie - wszystko zostanie po staremu. Pomorze to polskie Kajmany, tu się robi interesy, których w reszcie kraju nie wypada robić. W grze jest tylko Maciej Wośko. Reszta kandydatów to zasłona dymna. Maciej Wośko jest człowiekiem SKOK-ów, to dziennikarz bez kręgosłupa, gotowy na każde zlecenie. Pracował dla Niemców, dla Platformy, to na pewno sprawdzi się również jako prezes RG.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Grzegorz Sielatycki kandydatem na prezesa Radia Gdańsk. Dziennikarze z mailami „Spakowany już”
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (20)
WASZE KOMENTARZE
Na zdjęciach nie widzę żałoby, a radość.
Liberadzki jest bliskim kolegą Łopińskiego. Łopiński był człowiekiem Lecha Kaczyńskiego. Widać, że wpływy ludzi L. Kaczyńskiego maleją. A kandydaci? Wszyscy w jakiś sposób powiązani z pisem. ps. Czyli jednak informacje o bankieciku z udziałem pisowców w pewnej restauracji w Gdańsku okazały się prawdziwe.
Dwa lata temu Krzysztof Luft, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, powołanie Andrzeja Liberadzkiego na prezesa RG nazwał skandalem, a teraz żałoba? Lęki dziennikarzy RG dowodzą niezbicie, że Andrzej Liberadzki był jedynie strażnikiem "układu". Wszystkim i tak sterował od 2006 roku Jacek Naliwajek. Teraz "gwiazdy" i Adamowicz obawiają się prawdziwej zmiany. Stąd ta histeria. Ale spokojnie - wszystko zostanie po staremu. Pomorze to polskie Kajmany, tu się robi interesy, których w reszcie kraju nie wypada robić. W grze jest tylko Maciej Wośko. Reszta kandydatów to zasłona dymna. Maciej Wośko jest człowiekiem SKOK-ów, to dziennikarz bez kręgosłupa, gotowy na każde zlecenie. Pracował dla Niemców, dla Platformy, to na pewno sprawdzi się również jako prezes RG.