');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_plus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){console.log(d);ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});$('span.negative').click(function(){if(comment_block===1){return false;}comment_block=1;const ob = $(this);const clicktmp = $(this).html();$(this).html('');const id = $(this).data('id');if($.cookie('cp_'+id)){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;}else{$.ajax({url: '/forums/add_minus/',type: 'POST',cache: false,data: 'post_id='+id,error: function(){$(this).html(clicktmp);comment_block=0;},success: function(d){if(d!==''){ob.html(d);$.cookie('cp_'+id, '1', { expires: 365, path:'/' });} else {ob.html(clicktmp);}comment_block=0;}});}return false;});});
A co z mobbingiem w fakcie i przemocą psychiczną?
W Fakcie nigdy nie miały miejsca ani mobbing, ani żadna inna forma przemocy psychicznej. Te oskarżenia są rzucane przez osoby, które uznają się za "poszkodowanych" po rozwiązaniu umowy o pracę. W całości przypadków jedynie przez ich niekompetencję. Nigdy nie wpłynęło ani jedno zawiadomienie o "przemocy psychicznej", więc tematu nigdy nie było. Proszę przestać stosować pomówienia - jest to niezgodne z prawem.
Jak się nazywał ten redaktor od chomików, co ludzi niszczył, gdy nie zmyślili dobrego materiału? Był o nim tutaj artykuł... Artykuł pokazał, jaka z niego Mendes. Na szczęście słuch o nim zaginął.Nie zaginął, cytat za Onetem: "Szef działu Wydarzenia Hubert Biskupski nie pozwalał wyjść do domu, dopóki nie zmyślimy kilku historii - mówi dziennikarz. W takich okolicznościach powstał pomysł cyklu tekstów o chomikach." Można tylko domniemywać, że wymieniony powyżej pan przenosił emocje szefa w dół, co jest do pewnego stopnia usprawiedliwieniem.
Kochani, wszyscy wiecie, że do Faktu szliście dla pieniędzy. Płacili tam, zwłaszcza na starcie, jak nigdzie indziej. Pobraliście kredyty zarzynając się po kokardę, przeprowadziliście z drugiego końca Polski do stolicy, bo obiecali Wam karierę. Ale kariera się rozwiała, Wy zostaliście na lodzie, jest żal i wytykanie palcami. Co do książki - wyczyszczona jest, to prawda. Ale kto z Was, koledzy-dziennikarze, piszących też książki, obnażył się w nich do końca? Seks afery nie wyjdą na jaw, bo macie żony, mężów, dzieci. Bo dzisiaj wstyd, a wtedy to była dobra zabawa. Wielu zazdrości, bo po wypluciu przez Fakt nie umiało sobie znaleźć miejsca na ziemi i do dzisiaj nie umie. Pozdrawiam i życzę nowego, czystego, niefaktowego zycia
KOMENTARZE (30)