Szanowny Użytkowniku,
Na naszych stronach używamy technologii, takich jak pliki cookie, które służą do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu.Przez dalsze aktywne korzystanie z naszego serwisu wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych na zasadach określonych w polityce prywatności.Wyrażenie zgody jest dobrowolne a wyrażoną zgodę możesz w każdej chwili cofnąć.Można to zrobić poprzez zmianę ustawień przeglądarki lub opuszczenie serwisu (więcej).
Grudniowy "Vogue Polska" z trzema okładkami z Anją Rubik wspierającą Strajk Kobiet
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (23)
WASZE KOMENTARZE
Ekshibicjonizm teraz w modzie im głupsza modelka tym dla mocodawców pisemka lepiej
Lampart = KOD ta sama liga i ten sam sposób na wyłudzanie kasy od naiwnych na spłate swoich dlugow - Rubik jest zenujaca niedługo Vogue splajtuje
Szkoda tylko, że ta "siła kobiet" jest wspierana przez potężną liczbę mężczyzn i w ogóle ludzi przede wszystkim młodych. Ta nazwa średnio oddaje stan rzeczywisty, bo nie protestują w większości kobiety - na strajkach jest masa (na oko pół na pół) mężczyzn, więc kobiety, tak długo walczące o parytety, równe prawa itd, wykluczają już w samej nazwie strajku połowę płci strajkującej. To jest strajk o kobiety, ale nie jest tylko strajkiem kobiet.
No, a zwracanie uwagi na te tematy pokazywaniem się nago, i to nie w playboyu a w Vouge na okładce to już tania klasyka źle pojmowanego feminizmu, który z ciała kobiety niby czyni broń, jednocześnie je uprzedmiatawiając i sprawiając, że każdy patrzy na nie właśnie przez pryzmat ciała, bo jak widać inaczej ta pani nie potrafi zwracać na siebie uwagi.
W sumie co tu się dziwić, nie odbieram jej inteligencji, ale pani Rubik zajmuje się w życiu ładnym chodzeniem w czyichś ciuchach i bieliźnie - nie oczekujmy od niej rzeczowej dyskusji. Dziwię się tylko, że media robią z niej twarz tego co się dzieje. Po raz kolejny, więcej szkody niż pożytku.