Przecież Pani Grażyna się ostatnio w PR3 nie "przepracowywała". Trochę dziwna ta argumentacja, że nie mogła się wyspać. Skoro w nocy z ndz. na pon. miała audycję do 2.00, to mogła nie robić w poniedziałkowe przedpołudnie tych wejść pt. "Instrukcja obsługi..". Coś tu nie tak. Zresztą tę nocną audycję można było przenieść np. do pasma 22.00 - północ. Tam byli ciekawi goście i interesujące tematy. Wydaje się, że albo Pani Grażyna "zdezerterowała", albo jak to w PRL-u było "odchodzi na własną prośbę" - ponieważ dostała propozycję nie do odrzucenia....

Bardzo mnie dziwi jedna sprawa. Dlaczego ta pani, która tyle wie o zdrowiu i zdrowym wyglądzie (witaminki, ziółka, relaksacje itp.), w wieku 60 lat wygląda na 80? Czy ona pół życia jarała fajki, czy co?

o boże. teraz się dowiedziałam i chce mi się płakać...zostało jeszcze parę podcastów do odsłuchania....dla mnie to mała tragedia. będę b. tęsknić