I ten czerwony lisek dostanie wreszcie w dupkę a Gazeta Polska jest jedynym tygodnikiem, który można czytać. Nesweek, Polityka, Wprost - czerwone gadzinówki

GN czytam od dwóch lat i stwierdzam, że jest coraz lepszy. Nikt mnie nie zmusza do jego kupowania, mamy prenumeratę. Nikt nie jest w stanie zmusić ludzi do kupowania prasy przed kościołem,jeśli tego nie chcą. Poza tym GN jest jednym z wielu czasopism do wyboru. Moim zdaniem GN broni tradycyjnych, zdrowych poglądów na rodzinę, wychowanie, gospodarkę. Popularność GN wynika ze zmęczenia ludzi tzw "postępem" i zidioceniem politycznej poprawności gdzie wszelkie dewiacje traktuje się jak normę a ciąża zaczyna być traktowana jako choroba na której leczenie należą się pieniądze z ubezpieczenia.

Nie dziwi spadek Wprost. Od wielu lat kupowałam ten tygodnik, ale gdy został sprzedany, a następnie gdy naczelnym został Lis, postanowiłam, że więcej nie kupię. Tak zrobiło wiele osób o konserwatywno-liberalnych poglądach. Niedawno wpadło mi to czasopismo do ręki. Przejrzałam je. zrobiło się z niego lewackie pisemko o marnym poziomie, kolejny ogłupiacz. Szkoda dawnego Wprost. Dziennikarze tam piszący mieli klasę, byli profesjonalistami. Dla mnie konanie Wprost zaczęło się wraz ze śmiercią pana Macieja Rybińskiego.