Jak Polityke czy GW zamawiaja biblioteki, hotele, restauracje czy biura poslow to ta forma dystrybucji jest "ok", a jak Goscia zamawiaja parafie to juz "be"? W zdecydowanej wiekszosci parafii (i we wszystkich jakie znam) Gosc jest normalnie sprzedawany. Co za roznica czy kupie go w kiosku przy ulicy czy w kiosku przy kosciele?
aaa2015-07-23 09:49
00
GN rozprowadzany jest tylko w części diecezji, które podpisały umowę z Wydawnictwem. Inna częśc diecezji rozprowadza "Niedzielę". Co by było gdyby, jak to określacie "biskupi przymusili" do sprzedaży w całej Polsce? 200.000 jak nic?
Gość owszem - rozprowadzany jest w kioseczkach przykościelnych, ale kupuje kto chce. Sprzeda sie 5 egz. to liczymy 5 egz. a nie, że niby Parafie dostają 30 egz. i tyle się liczy jako sprzedaż.
"Polityka" też może rozprowadzać pismo swoimi "kanałami" albo spróbować podrzucic do "przykościelnego kioseczku" ;-)
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
„Gość Niedzielny”: nie usunęliśmy cenzorsko nazwy TVN, za to „Polityka” nie zauważa nas
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (12)
WASZE KOMENTARZE
Jak Polityke czy GW zamawiaja biblioteki, hotele, restauracje czy biura poslow to ta forma dystrybucji jest "ok", a jak Goscia zamawiaja parafie to juz "be"? W zdecydowanej wiekszosci parafii (i we wszystkich jakie znam) Gosc jest normalnie sprzedawany. Co za roznica czy kupie go w kiosku przy ulicy czy w kiosku przy kosciele?
GN rozprowadzany jest tylko w części diecezji, które podpisały umowę z Wydawnictwem. Inna częśc diecezji rozprowadza "Niedzielę". Co by było gdyby, jak to określacie "biskupi przymusili" do sprzedaży w całej Polsce? 200.000 jak nic?
Gość owszem - rozprowadzany jest w kioseczkach przykościelnych, ale kupuje kto chce. Sprzeda sie 5 egz. to liczymy 5 egz. a nie, że niby Parafie dostają 30 egz. i tyle się liczy jako sprzedaż.
"Polityka" też może rozprowadzać pismo swoimi "kanałami" albo spróbować podrzucic do "przykościelnego kioseczku" ;-)
Sliwa przeprosił i po ch... drążyć temat
:)