Przywykłem,że pod słowem eksperci,publicyści kryjąsię wiadome nazwiska z adnego środowiska,które wiadomo że będą na nie i przeciw,etc.Mamy dobrą zmianę jeśli chodzi o ten art.no ale może dlatego,że TT krytykuje;niemniej cieszy.W zasadzie zgadzam się z cytowanymi publicystami,tylko pytanbie,czy oni do końca rozumieją zależność albo inaczej relacje takich mediów,pism a kurii,zwierzchnictwa,tych,co je finansują,etc.NO może mają tego inną wizję,gdzie indziej widzą granice oczywiśćie.Może mają rację,z drugiej strony argument typu:to nie zawsze się przekłada na czytelnictwo,częściowo prawdziwy zwłaszcza nie zawsze...bo nieraz tak,niraz nie,można odwrócić:im bardziej pismo wali w kościół,albo głosi kontrowersyjne tezy a ma w nazwie katolicki i twierdzi,że dla dobra owieczek to robi,może szczerze i słusznie,możenie,tym większe czytelnictwo,ale to nie zawsze się tak przekłada.Ostatnie tygodnie i chyba nie chodzi o wywiady z głównymi rządzącymi,albo nie tylko,chyba zaważyły,czy to decyzja tycząca tylko ostatnich wydarzeń,czy się zbierało,nie wiem.Trudno mu wyrazić,bo wierzący,no ok.ale moż enie ma racji co do intencji i niech wyrazi,skoro rzekł A.NO rozumiem,żen ie chce dolewać oliwy,ale...Tak GN czyta naprawdę sporo osób i co więcej acz to też ważne,nie tylko ci,co nie czytają innych podobnych pism,czy w tym kierunku,co są daleko od danej opcji,czy dalej od kościoła,etcI nie dlatego,co od paru lat niektórzy desperacko sugerują,że się go im wciska,że monopol,że łatwo dostępny,że muszą,etc;teżnie dlatego,że jak niektórzy w innych gazetach,silił się na kontrowersje,czy relatywizację.Konkretne środowiska,albo rozproszone w całym kraju osoby po których można się tego było spodziewać albo i nie;myślę,że wiele osób wyszło to na dobre najkrócej i najogólniej mówiąc,czy w małym stopniu,czy wielkim,poznania innej prasy,czy o wiele głębszym to już różnie;pojęcia nnie mam w jakim stopnij to zasluga red.nacz.ale chyba niemała,a może faktycznie tak duża jak twierdzą;decyzja trochę dziwna,choć mają do niej prawo,natomiast co ma dać,tego nie wiemy,poza tym o czym panowie mówią oczywiście.czy jakieś stanowiska w nim głoszone mają być bardziej wyeksponowane,usztywnione,zmiękczone,czy wymazane,albo nowe mają być,czy w ogóle inna forma,albo wszystko po staremu,lepiej gorzej,tylko powody podane wyżej?hm...nie mam zamiaru się doszukiwać,no ale prawo każdego.Zobaczymy,być może doszukiwanie się będzie przesadnewśród odbiorców,a może nie,i wyjdzie na dobre.Oczywisćie argument o braku doświadczenia rozumiem,obawy i ewentualne zagrożenia,ale w ostatnich latach jest on nadużywany,a za rzadko się mówi o tym,że niełatwo w pewnych krajach czy sytuacjach politycznych jakie mieliśmy kilka lat temu np.u nas,co nie przeszkadzało różnym wolnosciowym szczekaczkom,było zdobyć to doświadczenie,a jeśli nawet,to czy ono było świetne,czy małe,dobre czy kiepskie,acz i to ogromnie ważne było potem w ocenie zarzutów i efektów,spotykał się taki i spotyka z nagonką,bo nie tam się doświadczał,gdzie należy;tak dziś dostałby mediatora i plakietkę wolnego dziennikarza,a tak to wiecie rozumiecie.Fakty są jednak takie,jak publicyści w art.mówiąjno więc zobaczymy;oby nie spaprano roboty byłego już nacz.nO i jak do tego dojdą negatywne emocje,taki rozgłos,ech,no czas pokaże.
ja2018-01-25 03:03
00
Po co te opinie ekspertów? Przecież wiadomo, że z decyzjami podejmowanymi w K.Kat. się nie dyskutuje!
pavv2018-01-25 08:08
00
To Terlikowski nie został naczelnym? Skandal!! Trzeba biskupa natychmiast zrepolonizować i sprawdzić czy nie jest zdradziecką mordą!
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniamiużytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosiodpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadomnas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
Publicyści o zmianie redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”: niezrozumiała i zaskakująca decyzja
KOMENTOWANEGO ARTYKUŁU
KOMENTARZE (11)
WASZE KOMENTARZE
Przywykłem,że pod słowem eksperci,publicyści kryjąsię wiadome nazwiska z adnego środowiska,które wiadomo że będą na nie i przeciw,etc.Mamy dobrą zmianę jeśli chodzi o ten art.no ale może dlatego,że TT krytykuje;niemniej cieszy.W zasadzie zgadzam się z cytowanymi publicystami,tylko pytanbie,czy oni do końca rozumieją zależność albo inaczej relacje takich mediów,pism a kurii,zwierzchnictwa,tych,co je finansują,etc.NO może mają tego inną wizję,gdzie indziej widzą granice oczywiśćie.Może mają rację,z drugiej strony argument typu:to nie zawsze się przekłada na czytelnictwo,częściowo prawdziwy zwłaszcza nie zawsze...bo nieraz tak,niraz nie,można odwrócić:im bardziej pismo wali w kościół,albo głosi kontrowersyjne tezy a ma w nazwie katolicki i twierdzi,że dla dobra owieczek to robi,może szczerze i słusznie,możenie,tym większe czytelnictwo,ale to nie zawsze się tak przekłada.Ostatnie tygodnie i chyba nie chodzi o wywiady z głównymi rządzącymi,albo nie tylko,chyba zaważyły,czy to decyzja tycząca tylko ostatnich wydarzeń,czy się zbierało,nie wiem.Trudno mu wyrazić,bo wierzący,no ok.ale moż enie ma racji co do intencji i niech wyrazi,skoro rzekł A.NO rozumiem,żen ie chce dolewać oliwy,ale...Tak GN czyta naprawdę sporo osób i co więcej acz to też ważne,nie tylko ci,co nie czytają innych podobnych pism,czy w tym kierunku,co są daleko od danej opcji,czy dalej od kościoła,etcI nie dlatego,co od paru lat niektórzy desperacko sugerują,że się go im wciska,że monopol,że łatwo dostępny,że muszą,etc;teżnie dlatego,że jak niektórzy w innych gazetach,silił się na kontrowersje,czy relatywizację.Konkretne środowiska,albo rozproszone w całym kraju osoby po których można się tego było spodziewać albo i nie;myślę,że wiele osób wyszło to na dobre najkrócej i najogólniej mówiąc,czy w małym stopniu,czy wielkim,poznania innej prasy,czy o wiele głębszym to już różnie;pojęcia nnie mam w jakim stopnij to zasluga red.nacz.ale chyba niemała,a może faktycznie tak duża jak twierdzą;decyzja trochę dziwna,choć mają do niej prawo,natomiast co ma dać,tego nie wiemy,poza tym o czym panowie mówią oczywiście.czy jakieś stanowiska w nim głoszone mają być bardziej wyeksponowane,usztywnione,zmiękczone,czy wymazane,albo nowe mają być,czy w ogóle inna forma,albo wszystko po staremu,lepiej gorzej,tylko powody podane wyżej?hm...nie mam zamiaru się doszukiwać,no ale prawo każdego.Zobaczymy,być może doszukiwanie się będzie przesadnewśród odbiorców,a może nie,i wyjdzie na dobre.Oczywisćie argument o braku doświadczenia rozumiem,obawy i ewentualne zagrożenia,ale w ostatnich latach jest on nadużywany,a za rzadko się mówi o tym,że niełatwo w pewnych krajach czy sytuacjach politycznych jakie mieliśmy kilka lat temu np.u nas,co nie przeszkadzało różnym wolnosciowym szczekaczkom,było zdobyć to doświadczenie,a jeśli nawet,to czy ono było świetne,czy małe,dobre czy kiepskie,acz i to ogromnie ważne było potem w ocenie zarzutów i efektów,spotykał się taki i spotyka z nagonką,bo nie tam się doświadczał,gdzie należy;tak dziś dostałby mediatora i plakietkę wolnego dziennikarza,a tak to wiecie rozumiecie.Fakty są jednak takie,jak publicyści w art.mówiąjno więc zobaczymy;oby nie spaprano roboty byłego już nacz.nO i jak do tego dojdą negatywne emocje,taki rozgłos,ech,no czas pokaże.
Po co te opinie ekspertów? Przecież wiadomo, że z decyzjami podejmowanymi w K.Kat. się nie dyskutuje!
To Terlikowski nie został naczelnym? Skandal!! Trzeba biskupa natychmiast zrepolonizować i sprawdzić czy nie jest zdradziecką mordą!